karolczuk

„Informator Miejski Augustów” Mirosława Karolczuka od dawna wywołuje negatywne skojarzenia. Treści w nim zamieszczane nie mają żadnego związku z rzetelną informacją. To augustowska „Trybuna Ludu” nastawiona na toporną agitację i propagandę sukcesu.

Aktualna sytuacja związana z ubolewania godnym stanem pomostu przy wyciągu nart wodnych, a także innymi problemami z infrastrukturą turystyczną Augustowa, skłania do refleksji. Obiekt częściowo wyłączony z eksploatacji i zagrodzony płytami z pewnością nie przysporzy dumy Augustowowi. W marcu bieżącego roku Sławomir Sieczkowski informował radnych o planach na tegoroczny sezon letni. Zastępca burmistrza Mirosława Karolczuka stwierdził, że miasto przymierza się do bardzo poważnych inwestycji, których nie było przez szereg lat. Dodał, że miasto chciałoby, aby inwestycje te zrealizowały się w tym roku. Mówił o zmianach w budżecie, „aby coś, co musi być wyremontowane, mogło być wyremontowane”. W tym kontekście przywołał plany dotyczące kompleksowego remontu pomostu na plaży POSTiW. Z relacji Sieczkowskiego dowiedzieliśmy się o założeniach, by remont całej infrastruktury przy wyciągu nart wodnych zakończył się do sezonu. Zastępca burmistrza opowiadał również o wizji zagospodarowania plaży Bielnik i pomysłach na powstanie tam pomostu. Poniżej przypominamy najciekawsze fragmenty wypowiedzi urzędnika Sławomira Sieczkowskiego, z posiedzenia komisji społeczno-oświatowej, odbywającej się 7 marca 2023 r.

Trudno przypomnieć sobie, by w najnowszej historii Augustowa panował większy bałagan na starcie sezonu letniego. Bez trudu można wskazać fakty, czyli nieukończone inwestycje, spektakularne porażki i niezrealizowane obietnice. Powinno się również wskazać winnych fatalnej sytuacji dla mieszkańców i przedsiębiorców. Były burmistrz Augustowa Wojciech Walulik informuje, że jego następca jest nieudolny. Może to jest powodem kompromitacji.

Trudno przypomnieć sobie, by w najnowszej historii Augustowa panował większy bałagan na starcie sezonu letniego. Bez trudu można wskazać fakty, czyli nieukończone inwestycje, spektakularne porażki i niezrealizowane obietnice. Powinno się również wskazać winnych fatalnej sytuacji dla mieszkańców i przedsiębiorców. Były burmistrz Augustowa Wojciech Walulik informuje, że jego następca jest nieudolny. Może to jest powodem kompromitacji.

Czy wyobrażacie sobie wakacje bez kąpieli i zabawy na pomoście przy plaży POSTiW nad jeziorem Necko? Brzmi nieprawdopodobnie, prawda? Niemniej, taka rzeczywistość może nadejść zaskakująco szybko, gdyż pomost jest zamknięty, a na horyzoncie nie widać oznak remontu. Zaniedbania, opóźnienia i nieudolność lokalnych władz prowadzą do zaniku atrakcji turystycznych w samym sercu letniego sezonu.

Bliskie związki Wnukowskiego i Karolczuka są widoczne jak na dłoni. W augustowskim urzędzie miasta od niedawna funkcjonuje referat prawny. Na jego czele stoi znana mecenas Beata Kornelius-Wnukowska, prywatnie małżonka Wnukowskiego, radnego wojewódzkiego z PiS. Funkcję kierowniczą w urzędzie zajmuje szwagierka wspomnianego polityka Prawa i Sprawiedliwości. Taka sytuacja powoduje pytania o nepotyzm.

Czy wyobrażacie sobie wakacje bez kąpieli i zabawy na pomoście przy plaży POSTiW nad jeziorem Necko? Brzmi nieprawdopodobnie, prawda? Niemniej, taka rzeczywistość może nadejść zaskakująco szybko, gdyż pomost jest zamknięty, a na horyzoncie nie widać oznak remontu. Zaniedbania, opóźnienia i nieudolność lokalnych władz prowadzą do zaniku atrakcji turystycznych w samym sercu letniego sezonu.

W czwartek oddajemy w Wasze ręce 1109 wydanie „Przeglądu Powiatowego”. Najciekawsze artykuły zamieszczamy w wydaniu papierowym, są też dostępne w subskrypcji na naszym portalu.

Jezioro Necko umiera. Jeśli nie zostaną podjęte jakieś działania, to największa atrakcja i wizytówka Augustowa w perspektywie lat nie będzie taka jak obecnie. O tym problemie słyszeliśmy już w poprzedniej kadencji rady miejskiej. Ostatnio podobne obawy wyraził też inny radny. Istnieją sposoby, aby próbować uratować faunę i florę Necka. Niektóre z propozycji brzmią dość oryginalnie, jednak mają uchronić jezioro przed rychłą zagładą.

W lipcu minął rok od zaskakujących zmian w prezydium augustowskiej rady miejskiej. Upłynął wystarczający czas, aby rozmawiać o kulisach tych wydarzeń. Radny stwierdził ostatnio, że prezydium zostało odwołane w drodze szantażu, a w tle zawarto polityczny deal. Pojawiły się też słowa o korupcji politycznej. Były przewodniczący rady zaskoczył spekulacjami o możliwym powodzie złożenia mandatu przez była radną Naszego Miasta.

Pod koniec czerwca na sesji rady powiatu usłyszeliśmy zaskakującą wiadomość. Miasto po raz pierwszy od lat odmówiło współfinansowania pobytu dodatkowych służb policji w Augustowie w okresie wakacyjnym. Być może komuś zrobiło się głupio po nagłośnieniu tego tematu na forum publicznym albo powód refleksji był inny. Faktem jest jednak, że w ostatnich dniach lipca miasto zdecydowało się przekazać dużą kwotę na pomoc policji.

W czwartek oddajemy w Wasze ręce 1107 wydanie „Przeglądu Powiatowego”. Najciekawsze artykuły zamieszczamy w wydaniu papierowym, są też dostępne w subskrypcji na naszym portalu.

Spory niesmak pozostał po augustowskich uroczystościach związanych z setną rocznicą Bitwy Warszawskiej. Na ulicach miasta nie powiewały polskie flagi, władze miejskie nie dotarły na obchody organizowane przez Polską Organizację Wojskową. Dowódca POW zapewnia, że zaproszenie wysłał. Czarę goryszy dopełnił brud w miejscu upamiętnienia.

Czy ławki w augustowskim parku miejskim są dezynfekowane, by chronić mieszkańców i turystów przed koronawirusem? M.in. odpowiedź na to pytanie chciała uzyskać radna, była przewodnicząca komisji społeczno-oświatowej. Zdaniem zastępcy burmistrza Filipa Chodkiewicza zapewnienie stuprocentowego bezpieczeństwa na parkowych ławkach nie jest łatwe. Inne równie często odwiedzane miejsca są poddawane regularnej dezynfekcji.

Wiesława Chrulska od pięciu lat pełni funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3. Za swoją pracę otrzymywała wiele wyrazów uznania. Od września nie będzie już kierować placówką, ale z pewnością nie tak wyobrażała sobie pożegnanie. Władze miejskie wydały negatywną ocenę cząstkową odchodzącej dyrektor. Zarzuty zawarte w ocenie chwilami mogą szokować. Oponenci burmistrza twierdzą, że to odwet na nielubianym dyrektorze.

W lipcu minął rok od zaskakujących zmian w prezydium augustowskiej rady miejskiej. Upłynął wystarczający czas, aby rozmawiać o kulisach tych wydarzeń. Radny stwierdził ostatnio, że prezydium zostało odwołane w drodze szantażu, a w tle zawarto polityczny deal. Pojawiły się też słowa o korupcji politycznej. Były przewodniczący rady zaskoczył spekulacjami o możliwym powodzie złożenia mandatu przez była radną Naszego Miasta.

Tego jeszcze nie było. Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz publicznie nazwał radną Izabelę Piasecką kłamcą. Lider klubu Nasze Miasto Tomasz Dobkowski wezwał władze miasta do reagowania na kłamstwa. Przypomniał także, że zamierza spotkać się w sądzie z popularnym społecznikiem oraz nie wykluczył kolejnych pozwów. Po dyskusji na sesji można spytać, czy rządzący chcą zamknąć usta krytykom i zaczynają grozić im palcem?

Minął rok od przewrotu w augustowskiej radzie miasta. Ku powszechnemu zaskoczeniu w połowie lipca 2019 roku odwołano ówczesne prezydium rady, zaprzysiężone niewiele ponad pół roku wcześniej. Konsekwencją tych decyzji były m.in. sensacyjne spekulacje o ustalaniu wysokości diet radnych. Mimo, że od przywołanych wydarzeń upłynął już rok, atmosfera tamtego okresu po dziś dzień rzutuje na podziały oraz relacje wewnątrz rady.