PREMIUM

Na ulicy Mazurskiej burmistrza Karolczuk wyciął ponad dwadzieścia dużych drzew. Został zobowiązany do nasadzeń zastępczych. Burmistrz Karolczuk nie chce drzew odsadzić na tej ulicy, proponuje zasadzenia zastępcze w innym miejscu. Wicestarosta augustowski określa taki scenariusz matrixem, czymś poza zbiorową świadomością.

Od dłuższego czasu władze powiatu augustowskiego stały się obiektem ataków polityków z ugrupowania Nasze Miasto. Chodzi o planowaną wycinkę chorych kasztanowców na ulicy Kościelnej. Na ostrą krytykę zareagował wicestarosta. Zaprezentował bardzo znamienne dane i dokonał porównań. Wnioski nasuwają się same.

Kilka lat temu spółka PKS Nova zbyła dzierżawę wieczystą terenu dworca autobusowego w Augustowie na rzecz prywatnego dewelopera. Radna koalicji rządzącej winą za brak dworca w Augustowie obarcza byłego burmistrza, który nie pełni już tej funkcji od piętnastu lat. Winnym problemu wydaje się raczej Mirosław Karolczuk.

Mimo szumnych zapowiedzi i mocarstwowych planów burmistrza nie dojdzie do budowy hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Augustowie. Rozpoczęła się znana akcja odwracania kota ogonem. Zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski widzi winę opozycji, której rzekomo lękają się wykonawcy.

Augustów to jego mieszkańcy? Tak, ale jedynie w hasłach wyborczych podczas kampanii przed wyborami. Niedawne relacje mieszkańców chcących rozmawiać o problemach z władzami miasta przeczą deklaracjom o wsłuchiwaniu się rządzących w głos społeczeństwa. Można odnieść wrażenie, że obywatele są traktowani jak balast. W celu spotkania z zastępcą burmistrza należy złożyć wniosek na 30 dni przed wizytą.

Minęły cztery lata od zaprzysiężenia Mirosława Karolczuka na burmistrza i rady miejskiej w obecnym składzie. Na urzędowym Facebooku obraz czterech lat rządów burmistrza i ugrupowania Nasze Miasto prezentowany jest jako okres rozkwitu Augustowa. Rzeczywistość jest dużo mniej kolorowa. Niewykorzystane szanse, konflikty, intrygi oraz korzystanie z mienia gminy przez radnych, to tylko niektóre z wielu zarzutów.

Dokładnie cztery lata temu stanowisko burmistrza Augustowa objął Mirosław Karolczuk. W dniu zaprzysiężenia burmistrza powołano również przewodniczącego rady miejskiej i został nim Marcin Kleczkowski. Po zaledwie kilku miesiącach został odwołany. Okoliczności tej sprawy nie są do końca jasne. Kleczkowski bardzo surowo ocenia dotychczasową działalność burmistrza i wspierających go radnych.

W dniach 18-24 listopada 2022 roku obchodzimy Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach, który został ustanowiony przez Światową Organizację Zdrowia w 2015 r. Kampania ta ma na celu zwrócenie uwagi na problem globalnej oporności na antybiotyki i zachęcanie do przeciwdziałania temu zjawisku.

W augustowskim magistracie doszło niedawno do zaskakujących zmian. Dotychczasowa kierownik wydziału gospodarki komunalnej przeszła do spółki miejskiej, a jej następcą jest szwagierka Pawła Wnukowskiego, radnego wojewódzkiego z ramienia PiS. Radny jest mężem radczyni urzędowej Beaty Kornelius-Wnukowskiej.

Już od lat duża grupa mieszkańców chce przywrócenia przystanku komunikacji miejskiej przy ulicy Obrońców Westerplatte 1b. Złożyli wiele pism do urzędu miasta. Reprezentant grupy mieszkańców regularnie uczestniczy w komisjach i sesjach rady miejskiej. Władze z uporem maniaka odmawiają mu racji. Szanse na pozytywne rozwiązanie sprawy maleją.

Ugrupowanie Nasze Miasto jest skonfliktowane z lokalną prasą, z leśnikami, z wojewodą, ze starostą, a teraz przyszedł czas na policję. W trakcie niedawnej dyskusji nad monitoringiem miejskim ze sztuczną inteligencją radna Śleszyńska ostro krytykowała funkcjonowanie policji. Narzekała na nieodpowiednią ilość patroli i oceniła, że komendant ma w nosie radę miejską.

W Augustowie nie powstanie „Miasteczko komunikacyjne”, chociaż taką propozycję do budżetu obywatelskiego zgłosiło Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Integracja”. Wniosek nie został przez urzędników dopuszczony do głosowania przez mieszkańców. Z taką decyzją nie zgadza się prezes stowarzyszenia Tadeusz Jaworski. Społecznik uważa, iż zarzuty są niewłaściwe.

Zdemolowane latarnie, porozrzucane kosze na śmieci, incydenty będące pokłosiem libacji alkoholowych, akty wandalizmu i kradzieże. Takie zdarzenia występują w całej Polsce, w Augustowie również. Zdecydowanie łatwiej byłoby im przeciwdziałać oraz identyfikować sprawców, gdyby na ulicach miasta pojawił się monitoring. Plany były ambitne, jednak z ich realizacją jest gorzej. Kolejny rok z rzędu tak potrzebna inwestycja zostaje odłożona.

Otrzymaliśmy telefony od kilku mieszkańców, którzy narzekają na skomplikowane procedury i problem z zakupem taniego węgla od miasta. Problemy są też z wypłatą dodatków za węgiel. Najświeższe informacje w tej sprawie nie napawają optymizmem. W Augustowie nie ma węgla, a na wypłatę dodatków trzeba czekać.

Trwa remont ulicy Młyńskiej w Augustowie. Sprawdzamy, jak wygląda stan prac przy tej budowie.

Kolejne zwycięstwo augustowskiej Sparty. W sobotę, 5 listopada Sparta na własnym boisku pokonała Hetmana Białystok 6:0. Tydzień wcześniej nasza drużyna wygrała 5:0 z Piastem Białystok.

To już otwarty konflikt. Burmistrz Mirosław Karolczuk za publiczne pieniądze prowadzi walkę z powiatem. W najnowszym wydaniu biuletynu urzędu miasta starostowie są zaprezentowani z jak najgorszej strony, a burmistrz jako gołąbek pokoju. Karolczuk chce przejąć od powiatu ulicę Kościelną w Augustowie. Trudno nie dopatrzeć się w tym propagandy i działań o podłożu politycznym.

Znany w Augustowie lekarz weterynarii wygrał kolejną sprawę sądową z miastem. Tym razem zapadł prawomocny wyrok w sądzie apelacyjnym. Pierwsza w powiecie sprawa o łabędzia na niewielką kwotę 800 zł kosztowała augustowskich podatników zdecydowanie większe pieniądze. Leszek Czokajło jest usatysfakcjonowany. Zwraca jednak uwagę, że padł ofiarą bezpodstawnego nękania mając przeciwko sobie aparat urzędniczy.