Krzysztof Przekop
Weekend zapowiada się identyczny jak tydzień temu, bardzo słoneczny, choć niezbyt ciepły. Znakomita pogoda na grzyby i spacery.
Wchodzimy w dość niebezpieczny okres epidemii koronawirusa. Możemy nawet znaleźć się w żółtej strefie, co oznacza dodatkowe ograniczenia sanitarne. Placówki zdrowia przeżywają ogromny napływ pacjentów, coraz trudniej dostać się do lekarza. Dodatkowo wojewoda wydał decyzję o przeniesieniu na dwa tygodnie części personelu z wszystkich przychodni do augustowskiego hospicjum, gdzie personel jest chory lub na kwarantannie. Dlatego, jeśli nie musimy, nie biegajmy po lekarzach, bo z koronawirusem nie ma żartów.
Tydzień temu pisałem, że zapowiada się proces na cały powiat, jak w filmie „Sami swoi”. Tam chodziło o kota. Dzisiaj wiem, że zapowiada się proces na całą Polskę. Przegooglowałem pół internetu i nie znalazłem przypadku, by radni rządzący miastem zdecydowali się na grupowy proces z lokalną gazetą. Nasz proces ma dotyczyć oceny ich działań na rzecz hamowania rozwoju miasta. Przed sądem radni będą udowadniać, że działają na rzecz rozwoju, nam nie pozostanie nic innego, jak wykazać działania, które ten rozwój hamują. Namiastką poziomu intelektualnego na sali sądowej może być moja korespondencja z szefem komisji rozwoju Dariuszem Ostapowiczem. Zadałem mu kilka pytań, wydaje się, prostych dla osoby na tym stanowisku. Zapytałem go o jego inicjatywy prorozwojowe, o zmiany mierników rozwoju w ostatnich latach, o prognozy rozwoju, o analizę SWOT, o procesy recesyjne i rozwojowe, o ocenę w jakim tempie rozwija się Augustów i czy jest to tendencja wzrostowa, stagnacja, czy cofamy się w rozwoju. Radny Ostapowicz odpowiedział bardzo szybko. Napisał, że wszystkie odpowiedzi znajdę w materiałach rady miejskiej i komisji oraz przesłał mi statut miasta. Chciałbym powiedzieć panu Ostapowiczowi, że pytanie zadałem nie z ciekawości, ale w imieniu Czytelników, gdyż to im należy się odpowiedź na te pytania. I jeśli radny Ostapowicz cieszy się, że zrobił Przekopa w durnia, to niech pomyśli o 25 tysiącach naszych Czytelników, których potraktował jak durniów. Pytania będę ponawiać, aż otrzymam odpowiedzi, a postawa radnego Ostapowicza świadczy o jego pogardzie dla wyborców.
Pod materiałem wideo z poniedziałkowej konferencji radnych banitów z klubu PiS ukazało się wiele bardzo niepochlebnych komentarzy skierowanych do radnych. Jest wśród nich perełka. Wpis młodej dziewczyny, niezwykle mądry i wyważony. Cytuję go w całości: „Mam 27 lat. Czytam Was czasami. Słyszę że radni muszą tłumaczyć się ze swoich decyzji przed ludźmi, sąsiadami. To dobrze, na tym polega demokracja. Oskarżają redakcję, że to przez Was. To znakomicie. To znaczy, że wolna prasa jest "czwartą władzą". Gratuluję.” Serce rośnie, gdy czyta się takie wpisy. To takie mądre i takie proste.
Jesteśmy „czwartą władzą”, znamy swoje powinności wobec Czytelników, pracujemy ciężko dla dobra Augustowa. Na początku 2019 roku zorganizowaliśmy największą chyba w historii miasta konferencję na temat przyszłości Augustowa. Wiele wielkich słów padło na tej konferencji, a materiały do dzisiaj dostępne są na naszej stronie internetowej. Jestem przekonany, że obejrzenie materiałów z konferencji może uświadomić, jakie są nasze szanse i zagrożenia, i że zagrożeniem nie jest wolna prasa. Bo wolna prasa jest szansą.
To wydanie „Przeglądu Powiatowego” może służyć za kilka lat jako podręcznik do studiowania himalajów augustowskiej durnoty i bałwaństwa. Poświęcamy temu kilka tekstów. Tekst okładkowy, ilustrowany zdjęciami radnych banitów, zatytułowany jest „Radni zaatakowali gazetę”. Tekst jest znakomity i jako autor z całym sercem go polecam. Choćby dla tego tekstu warto udać się do kiosku.
Okazuje się, że radni banici nie tylko nie lubią się z naszą gazetą, nie przepadają także za swoimi byłymi kolegami z list wyborczych. Grupa ta startowała w ostatnich wyborach z list PiS, ale ugrupowanie to nie chce, by łączono ich z PiS. Ciekawe z jakich list wystartują w kolejnych wyborach, z list Naszego Miasta? Szczerze wątpię. Problemy identyfikacyjne radnych opisujemy w artykule „Frustracja banitów postępuje”. Ten tekst też bardzo polecam, a jego autorem jest Bartosz Lipiński.
Jak szaleć, to szaleć, napisałem jeszcze jeden tekst, o Alicji Dobrowolskiej. Może jej wyborcy, za przykładem pani przewodniczącej, zaczną czytać „Przegląd Powiatowy”. Pani przewodnicząca użyła metody „wiem, ale nie powiem”. Powiedziała nam, że uchwała o zmniejszeniu opłaty adiacenckiej leży w interesie niektórych radnych. Na konferencji prasowej poprosiliśmy ją o doprecyzowanie, o którego radnego, czy radnych chodzi. Pokrętne odpowiedzi pani przewodniczącej opisuję w artykule „Insynuacje Alicji Dobrowolskiej”. Od siebie dodam dla tych, którzy nie mają czasu, by obejrzeć całą konferencję. Osobą, która na konferencji przyznaje się, że ma interes w obniżeniu opłaty jest radny Mirosław Chudecki. Czy pani Dobrowolskiej chodziło o pana Chudeckiego? Może się niebawem dowiemy.
W obronie wolnych mediów wystąpiła radna Izabela Piasecka, za co z serca dziękuję.
Zostaliśmy dość niespodziewanie zapędzeni z pozycji opisywacza polityki na pozycję uczestnika polityki. Tydzień czy dwa da się nawet wytrzymać, ale istnieje też inny, lepszy świat.
Poprosiliśmy o rozmowę legendę augustowskiego biznesu. Od wielu lat jest poza Augustowem, ale odwiedził nasze miasto i bardzo mu się u nas podoba. Mowa o Jacku Siwku, pierwszym dyrektorze generalny BAT w Polsce. Rozmowę przeprowadził Krzysztof Andruszkiewicz.
Augustów odwiedził Michał Pol, gwiazda dziennikarstwa sportowego. Wizyta miała charakter prywatny, ale Bartosz Lipiński wykorzystał okazję i chwilę z panem Michałem porozmawiał. Powstał z tego tekst „Michał Pol w Augustowie”.
W sporcie dzieje się bardzo dużo głównie za sprawą kajakarzy i narciarzy wodnych. Wszystkie sukcesy skrupulatnie zapisujemy i opisujemy. Zawodnikom bardzo gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów.
Bliskie są nam też inne dyscypliny, jak choćby strongmani.
Kolejny numer „Przeglądu Powiatowego” ukaże się w czwartek, ale najnowsze artykuły można czytać kilka dni wcześniej na naszym portalu dziennikpowiatowy.pl. Każdy, kto wykupi niedrogą subskrypcję, może przeglądać portal bez reklam, a także ma dostęp do archiwum Augustowskiego Kalejdoskopu Telewizyjnego sprzed 25 lat.
Warto kupić „Przegląd Powiatowy”, bo jest co poczytać.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze