Plan jest niezwykle ambitny, gdyż zakłada porozumienie z przywódcami wielu państw, zanegowanie podpisanego przez Mateusza Morawieckiego Zielonego Ładu oraz likwidację dopłat do samochodów elektrycznych.
Przypomnieć należy, że żaden z zakładanych kroków nie leży w gestii prezydenta. Karol Nawrocki ma poparcie niższe niż PiS i wiele wskazuje na to, że będzie mu trudno zostać prezydentem. Jeśli nawet nim zostanie, to przez trzy lata swojej prezydentury będzie skazany na współpracę z rządem pod przewodnictwem Donalda Tuska oraz sejmową Koalicją 15 Października. To może być kolejna trudność.
Trzecią barierą będzie obecny prezydent, który może wytłumaczyć swojemu startującemu koledze, dlaczego nie obniża ceny prądu. Gdyby było to możliwe w ciągu 100 dni, Andrzej Duda do końca swojej kadencji mógłby obniżyć cenę prądu dwa razy po 33%, bo zostało mu prawie 180 dni urzędowania. Trzymajmy kciuk za Andrzeja Dudę i jego szybkie działania w tej dziedzinie.
Napisz komentarz
Komentarze