Kochanka Sławojka
Sławojek obudził się w swoim gabinecie na skórzanej leżance. Czuł tak przerażający ból głowy, że w pierwszej chwili nie wiedział, gdzie jest. Gdy się tylko poruszył, lekko podniósł, poczuł ciężar na żołądku, właściwie lekkość, gdyż treści tam zgromadzone pędziły gwałtownie w górę. Raz udało mu się powstrzymać co nieuniknione, ale za drugim razem obfity paw wylądował na dywanie nie ominąwszy leżanki, spodni i pantofli. Zapach przetrawionego alkoholu i świeżych wymiocin nie był najprzyjemniejszym powitaniem wczesnego poranka.
17.05.2023 15:11
31