Późną jesienią 2014 roku władzę w Augustowie objęło ugrupowanie Nasze Miasto. Co zrobili rządzący w zakresie ochrony unikatowego środowiska? Nie brakuje opinii, że ich dorobek jest niewielki lub nie ma go wcale.
Augustowscy radni od wielu miesięcy dyskutują nad problemem spuszczania fekaliów do jezior i rzek na terenie miasta.
To niejedyna kontrowersja z fekaliami w tle. Na poważne zanieczyszczenia narażane są już nie tylko akweny, ale również lasy.
-Burmistrz tworzy pozory dbałości o środowisko. W wyniku zaniechań władz miasta obserwujemy kuriozalną sytuację przy ulicy Filtrowej. Urządzono tam dziki, leśny parking. Stał się on powodem zanieczyszczeń, wręcz kompromitujących dla miasta. Co na to sanepid? Co z roznoszeniem chorób i względami sanitarnymi? Fekalia w lesie nie wzięły się tam znikąd -mówi radny.
*To tylko niewielkie fragmenty artykułu. Cały tekst będzie można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", dostępnym do kupienia w sklepach od czwartku 18 maja. Użytkownicy premium mogą przeczytać artykuł: tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze