Sprawa zasygnalizowana pani wójt Dorocie Winiewicz przez pana Krzysztofa Ewko dotyczy regulacji prawa ochrony środowiska wyznaczającej zaledwie dwuletni termin na wystąpienie o odszkodowanie za ograniczenie sposobu korzystania z własnej nieruchomości wskutek wydania aktu prawnego ustanawiającego takie ograniczenie. Przykładem mogą być tutaj np. regulacje ustalające zakaz budowania się w odległości mniejszej niż 100 m od linii brzegów rzek i jezior. Kwestia ta ma doniosłe znaczenie prawne nie tylko dla mieszkańców Gminy Nowinka, ale i wielu innych gmin. Jednakże zmiana ustawy bądź badanie jej zgodności z konstytucją oczywiście nie jest uprawnieniem wójta, natomiast pani Dorota Winiewicz zawsze stara się pomóc mieszkańcom, jeśli nie w ramach własnych możliwości to poprzez inne instytucje, które są do tego powołane. W tym przypadku pani wójt przedstawiła Rzecznikowi Praw Obywatelskich argumenty świadczące o niezgodności tego krzywdzącego ludzi przepisu z konstytucją, a rzecznik tę opinię podzielił i skierował stosowny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Taki dwuletni termin na wystąpienie z roszczeniem jest niesprawiedliwie krótki. Po pierwsze w porównaniu do innych okresów przedawnienia, których zasadniczy termin to 10 lat. Po drugie ten krótki okres stawia w uprzywilejowanej pozycji organy władzy zabezpieczając je przed roszczeniami obywateli. Po trzecie zainteresowane osoby nieraz dopiero po latach dowiadują się o objęciu ich nieruchomości aktem prawnym ograniczającym ich prawo własności. Najczęściej dzieje się to gdy zamierzają rozpocząć na nieruchomości jakąś inwestycję. Wtedy z uwagi na ten krótki okres zgłaszania roszczeń nie mogą ani skutecznie wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym, ani nie mogą zagospodarować swojej nieruchomości zgodnie ze swoją wolą.
Sebastian Piekarski
Napisz komentarz
Komentarze