Krzysztof Przekop by Koty2
Weekend upłynie nam pod znakiem deszczu, śniegu z deszczem i temperatury powyżej zera nawet w nocy. Będzie raczej listopadowo.
Przyroda wrogiem Karolczuka
Burmistrz opublikował projekt strategii rozwoju miasta. Na stronie urzędu niby można znaleźć materiały do konsultacji, ale nie jest to proste. Mamy tam liczne posty. A to WOŚP, kondolencje, informacja o feriach, o zakładaniu profilu zaufanego. A strategii ani widu, ani słychu. Można ją odnaleźć, ale trzeba użyć wyszukiwarki.
Burmistrz wyraźnie wstydzi się tego dokumentu i potrafię go zrozumieć. Projekt burmistrza to przepis na kurczenie się miasta, na depopulację, na ucieczkę młodych ludzi, na drogie działki budowlane, na biedę mieszkańców. Dokument stanowi szkolny przykład, jak strategii tworzyć nie należy. Widać, że było kilku autorów, jednak żaden z nich nie zapoznał się raczej z pomysłami pozostałych. Nikt nie zapanował nad spójnością, czy też brakiem sprzeczności pomiędzy pomysłami. Powstało dzieło chaotyczne, wewnętrznie sprzeczne, zlepek złotych myśli autorów. Niestety, realizacja większości pomysłów cofa nas niekiedy do XIX wieku, do czasów węgla i stali. Najbardziej przeraża, że burmistrz podpisał się pod tekstem, w którym jako główny czynnik hamujący rozwój miasta wymienia się naszą wspaniałą przyrodę, a turyści są źródłem kłopotów i kosztów dla władz miejskich. Miasto ma być powiększone ponad dwukrotnie, a nowe tereny autorzy zamierzają przeznaczyć na wielki przemysł. I to wszystko pod hasłem „Augustów napędzany naturą”. Chodzi chyba o dziwną naturę i kompleksy autorów strategii, bo o przyrodę raczej nie. Zapraszam do małej analizy tego wstydliwego dokumentu. Tekst zatytułowany jest „Przyroda hamuje rozwój Augustowa”.
Niechciana obwodnica
Nie mam wątpliwości, że gdyby Mirosław Karolczuk kilka miesięcy temu stanął po stronie mieszkańców miasta i twardo zaprotestował z nimi przeciw nowej obwodnicy, dzisiaj nie musielibyśmy wracać do tematu. Niestety dla miasta i mieszkańców, burmistrz poparł budowę niechcianej przez mieszkańców drogi, zaproponował nawet własny wariant. Jak twierdził Marian Dyczewski każdy z wariantów ma napędzać biznes paliwowy radnego Dobkowskiego i być może tu jest klucz do postawy burmistrza. Wiadomo już, że największe szanse na realizację ma wariant, który przebiega praktycznie po północnej plaży jeziora Sajno. Przez las wzdłuż jeziora. Ingeruje po drodze w Kanał Augustowski i kanał Bystry. Odgradza przy okazji Sajno i liczne plaże od miasta. Brutalnie wkracza w strefę ciszy. Wszystko to wygląda jak żart, ale żartem nie jest. Wygląda to jak zamach, jak spisek, wreszcie jak dywersja. A po stronie agresorów mamy burmistrza i popierających go radnych. Aż trudno w to uwierzyć. Ludzie odpowiedzialni za strategię upadku miasta opisaną wyżej, dokładają do kompletu ciężkie tiry na ulicach Augustowa. Całe lata z powodzeniem walczyliśmy o wyprowadzenie ciężkiego ruchu z miasta, by teraz przez głupie decyzje władz miejskich ten ruch do miasta powrócił. Jeszcze nie jest za późno. Powinniśmy wybaczyć burmistrzowi i jego radnym, gdy tylko staną po stronie mieszkańców i twardo zaprotestują przeciwko tej drodze.
Temu tragicznemu pomysłowi poświęcamy dwa artykuły. Pierwszy zatytułowany jest „Droga kontra ludzie i natura”, drugi „Protestują mieszkańcy i radni”.
Zaproszenie na debatę w najbliższy piątek
Społeczny Komitet „Zielone Zarzecze” oraz Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Integracja” zapraszają mieszkańców Augustowa do udziału w debacie publicznej. Temat jest istotny, bo dotyczy między innymi jednej z działek na Zarzeczu, którą władze miasta zamierzają sprzedać pod budowę hotelu. Mieszkańcy są temu przeciwni. Debata publiczna z udziałem ekspertów z Politechniki Białostockiej pod hasłem „Kierunki Rozwoju Augustowa w poszanowaniu Bogactwa Natury” odbędzie się w piątek, 4 lutego, o godzinie 17.00 w Sanatorium „Pałac na wodzie Falkowski”, przy ulicy Zarzecze 17B w Augustowie. „Przegląd Powiatowy” objął debatę patronatem medialnym.
Wspomnień czar
W kilku poprzednich numerach publikowaliśmy wspomnienia Mariusza Wińskiego. W tym numerze zapraszamy do podróży po wspomnieniach pani Janiny Pietrzak. Pani Janina opowiada o wojnie widzianej oczami dziecka, o kolejnych okupacjach Augustowa, o bombardowaniu, o tułaczce, o życiu podczas wojny i tuż po niej. Zapraszam do lektury.
Warto kupić i przeczytać
W najnowszym wydaniu „Przeglądu Powiatowego” piszemy także o podwyżce diet radnych w powiecie, o nowych muralach, o głosie mieszkańców w sprawie Zarzecza, a także o tym, że burmistrz Karolczuk zarabia więcej niż prezydent Warszawy. Opisujemy też głośny plac zabaw, podsumowujemy augustowski finał WOŚP.
Warto kupić „Przegląd Powiatowy”, bo zdecydowanie jest co poczytać.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze