Jeden z radnych zarzucił mi przed rokiem, że jesteśmy gazetą zaangażowaną po stronie Platformy Obywatelskiej, tymczasem o tej partii praktycznie w ogóle dziś nie piszemy.
-Nie ma żadnej wątpliwości, że o Platformie Obywatelskiej piszemy najmniej. Dzieje się tak dlatego, że w mojej ocenie Platforma w naszym mieście przejawia brak jakiejkolwiek aktywności. Podczas głosowań widać, że albo głosują za uchwałami rady, albo się wstrzymują. Nie komentują ważnych wydarzeń. Z kolei lewicy nie ma w radzie, zatem są wykluczeni z centrum wydarzeń. Bohaterem pierwszoplanowym augustowskiej sceny politycznej jest od ostatniej jesieni burmistrz Wojciech Walulik. Do ról pierwszoplanowych pretendują też radni Naszego Miasta z Tomaszem Dobkowskim, Filipem Chodkiewiczem czy Magdaleną Śleszyńską. Do ważnych postaci zaliczają się Marcin Kleczkowski, Tomasz Miklas czy Wojciech Krzywiński. Na drugim planie znajduje się kilku radnych PiS i NM, natomiast w mojej ocenie radni PO stanowią tło. Nasz obiektywizm polega na tym, że opisujemy to, co widzimy. Z tego co wiem, to szef Naszego Miasta ma wpływ na portal internetowy Augustowski Reporter i związaną z nim gazetą. Słyszałem, że radni PiS też zamierzają przed wyborami swoją gazetę wydawać. Burmistrz wydaje biuletyn miejski. Każdy ma ambicję pokazywania historii, która się toczy w Augustowie ze swojej perspektywy. My trzymamy się naszej perspektywy, z której opisujemy historię.
Napisz komentarz
Komentarze