Roszady po latach na stanowisku redaktora naczelnego niosły ze sobą pewne ryzyko, ale nie brakuje też głosów, że zmiany w „Przeglądzie Powiatowym” wyszły nam na dobre.
-Zmiana redaktora naczelnego zawsze niesie poważne konsekwencje, bo to on kształtuje idee, którymi cała reakcja się kieruje. Poprzednia pani redaktor, która wniosła spore zasługi w istnienie i rozwój gazety, miała na nią zupełnie inny pomysł niż ja. Mamy dużo opinii, które chwalą naszą gazetę po zmianie, ja też mam takie odczucie, że jest lepsza. Jesteś również świadkiem tego, że kosztuje nas to dużo pracy. Jest to na szczęście praca intelektualna, czyli taka, jaką lubię. Potrafię sobie wyobrazić jak wyglądałby Augustów i lokalna polityka, gdyby naszej gazety nie było. Myślę, że przez dwadzieścia lat ludzie mieliby 1 procent informacji na temat tego, co się dzieje w mieście. Wiedzieliby tylko tyle, ile polityk chciałby im przekazać podczas jakiegoś wiecu wyborczego. Te 99 procent informacji to nasza zasługa.
Napisz komentarz
Komentarze