Szampan był kwaśny, nie nadawał się do picia. Czerniawska go słodziła, co ratowało nieco smak tego trunku, ale był jeszcze jeden problem. Babkowski bał się wystrzałów, a szampan przy otwieraniu strzelał, czasami rozpryskiwał się na wszystkie strony, a nawet na sufit.
Kilka miesięcy temu został przewodniczącym w całym powiecie. Myślał, że teraz świat należy do niego, że teraz porządzi. Okazało się, że do partii należy dwanaście osób, liczba apostolska, ale nikt nie płaci składek. Poprzedni przewodniczący wyrzucił całą masę członków. Tak po prawdzie wyrzucił ich sam PREZES.
*To tylko niewielkie fragmenty artykułu. Cały tekst można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", do kupienia w sklepach od czwartku 6 lipca. Użytkownicy PREMIUM już teraz mogą zapoznać się z artykułem: tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze