O skomentowanie tej sprawy poprosiliśmy prezesa augustowskiego WOPR Marka Opolskiego.
-Jest to dofinansowanie do patrolowania akwenów w obrębie Augustowa. Przed sesją rady miejskiej podpis pod umową złożył burmistrz Mirosław Karolczuk oraz ja i mój zastępca Michał Tomasz Woroniecki. Zadanie współfinansowane przez miasto będzie realizowane od 1 czerwca do 30 września. 16 tys. zł zostanie przekazane na pięćdziesiąt patroli od 1 lipca do 31 sierpnia, resztę pieniędzy przeznaczymy na paliwo. Do wykonywania tego zadania również wnieśliśmy wkład finansowy i osobowy. Dołożyliśmy 2.630 zł, ponadto 72 godziny będziemy pracować społecznie na patrolach -twierdzi prezes augustowskiego WOPR Marek Opolski.
Jednostka ratownicza wygrała konkurs
-Był ogłoszony konkurs. Okazało się, że jedynym podmiotem, który złożył aplikację było nasze WOPR. Nie było problemów formalnych. Składaliśmy wniosek na pełną kwotę 30 tys. zł, gdyż taka kwota była w konkursie, otrzymaliśmy 20 tys. zł, dlatego musieliśmy uaktualnić kosztorys, harmonogram. Ta sprawa nie ma związku z zakupem silnika. To odrębny temat -dodaje Opolski.
-Dofinansowanie jest krokiem w dobrym kierunku, perspektywą lepszej współpracy z miastem. My kierujemy się poprawą stanu bezpieczeństwa mieszkańców Augustowa i turystów, dlatego jesteśmy skłonni dołożyć własne środki, aby zwiększyć liczbę patroli w okresie wakacyjnym. Odkąd weszła w życie ustawa o bezpieczeństwie na obszarach wodnych 1 stycznia 2012 roku, to dopiero pierwsze środki przekazane naszej jednostce z budżetu miasta. Dziwi mnie to, gdyż aż 26 procent powierzchni miasta stanowią wody. Nigdy wcześniej nie było dofinansowania, a burmistrz i jego zastępcy twierdzili, że zgodnie z ustawą dofinansowanie ratownictwa wodnego leży w gestii wojewody. Ale jeden z pierwszych paragrafów ustawy mówi, że samorząd mający na swym terenie obszary wodne, musi partycypować w kosztach -podsumowuje prezes WOPR.
Przypomnijmy, że cały czas niezakończona jest sprawa braku dofinansowania WOPR na zakup silnika do łodzi, pomimo podjętej niespełna rok temu uchwały rady miejskiej. Ta kwestia była przedmiotem debat. Rozpatrzono skargę na działalność burmistrza, uznaną przez jego koalicję za bezzasadną, ale z naszych informacji wynika, iż ta znana sprawa trafiła nawet do prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze