Burmistrz Karolczuk i ugrupowanie Nasze Miasto rozpływają się w zachwytach nad budżetem Augustowa i planami inwestycyjnymi. Przekonują, że na naszych oczach tworzy się historia. Były burmistrz Augustowa, Leszek Cieślik, ocenia, że jedyną prorozwojową inwestycją w 2024 roku będzie wymuszony remont wyciągu nart wodnych. Uważa, że w mieście powinien powstać park rozrywki, który ściągnąłby turystów i wpłynął na wzrost zamożności mieszkańców.
Za nami emisja długo oczekiwanego programu „Sprawa dla reportera” z Augustowa. Po obejrzeniu całego materiału można dojść do wniosku, że nie przyniesie on żadnego przełomu w dramacie pogorzelców z ulicy Zarzecze. Rację za to mieli ci, którzy spodziewali się po reportażu elementów show.
Turyści odwiedzający Augustów muszą liczyć się ze wzrostem dotychczasowej opłaty uzdrowiskowej. Radni opozycji podkreślają, że to nie pierwsza podwyżka, którą w mijającej kadencji wcielił w życie burmistrz Karolczuk i jego formacja. Adwersarze władz miejskich przekonują także, iż to kolejne nieuzasadnione działania mogące odstraszyć turystów.
Przed rokiem dowiedzieliśmy się o powstaniu w Augustowie tajemniczego bytu pod nazwą KOZA, mającego zatroszczyć się o zieleń miejską. Okazuje się, że członkowie KOZY tak bardzo dbają o augustowską przyrodę, że przez ponad dwanaście miesięcy nie posprzątali po sobie pożółkłych kartek, jakie przykleili na chorujących kasztanowcach taśmą klejącą. Najwyraźniej intencje tego komitetu miały charakter czysto polityczny.
Burmistrz Mirosław Karolczuk i reprezentowane przez niego ugrupowanie Nasze Miasto z wielką determinacją zabiegają o zlikwidowanie społecznej komisji mieszkaniowej, której zadaniem jest kontrola nad procesem przyznawania miejskich mieszkań. Swoje zamiary chcieli przemycić pod pretekstem wprowadzenia kilku zmian w przepisach. Nie tylko opozycja nie zostawiła na Karolczuku suchej nitki.
Rozmowa z Grzegorzem Stankiewiczem, aktorem Podlaskiego Teatru Współczesnego w Augustowie o jego filmowej przygodzie na planie serialu Telewizji Polskiej „Profilerka”, który latem był kręcony w Augustowie i którego akcja osadzona jest w grodzie nad Nettą.
Elżbieta Jaworowicz przyjechała dziś do Augustowa, by nagrać reportaż do programu „Sprawa dla reportera”. Redaktor Jaworowicz została zaproszona przez mieszkańców, poszkodowanych na skutek pożaru budynku komunalnego na ulicy Zarzecze. W lipcu doszło do pożaru budynku, w którym mieszkało osiem rodzin. Przybyli na dzisiejsze spotkanie mieszkańcy od dawna uważają, że obiekt nie uległ zniszczeniu i istnieje możliwość przywrócenia go do stanu używalności. Chcą wrócić do dotychczasowych mieszkań. Krytycznie oceniają działania podjęte w tej sprawie przez władze miasta z burmistrzem Mirosławem Karolczukiem na czele, a także spółkę Kodrem. Oprócz lokatorów w dzisiejszym spotkaniu uczestniczyli również augustowscy radni: Marcin Kleczkowski, Tomasz Miklas, Leszek Cieślik i Adam Sieńko. Zostaliśmy zaproszeni przez mieszkańców do udziału w wydarzeniu z udziałem popularnej dziennikarki. Nie jest jeszcze znany termin emisji reportażu przygotowywanego przez Telewizję Polską. Niżej przedstawiamy nakręconą przez nas relację.
Na dzisiejszej sesji rady miejskiej w Augustowie doszło do niecodziennych zdarzeń. Jeden z tematów dyskusji dotyczył możliwości odremontowania budynku komunalnego na ulicy Zarzecze w Augustowie. Radny Marcin Kleczkowski stanął po stronie mieszkańców, którzy chcą wrócić do swoich dotychczasowych mieszkań. Sposób prowadzenia dyskusji przez przewodniczącą rady miejskiej Alicję Dobrowolską kolejny raz budził ogromne kontrowersje. W pewnym momencie Kleczkowski podszedł do mównicy, a następnie do stołu prezydialnego, aby kontynuować wypowiedź. Alicja Dobrowolska wezwała policję. Po godzinnej przerwie i wznowieniu obrad radny Leszek Cieślik poinformował, że składa wniosek o odwołanie Alicji Dobrowolskiej z funkcji przewodniczącej rady oraz o zwołanie w tej sprawie nadzwyczajnej sesji. Poniżej nagrania video z dzisiejszego posiedzenia.
Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej w Augustowie doszło do skandalu. Do urzędu miasta wezwano policję. Mamy film z interwencji. O szczegółach tego niecodziennego wydarzenia opowiedział augustowski radny Prawa i Sprawiedliwości Marcin Kleczkowski, którego między innymi dotyczyła sprawa.
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Mądrość tego przysłowia jak na dłoni widać w Augustowie. Polityka ekipy rządzącej miastem doprowadziła do zablokowania remontu reprezentacyjnej drogi w centrum. Przy kościele nadal straszyć będą połamane chodniki, którymi ciężko przejechać dziecięcym wózkiem.
Powiat Augustowski pozyskał ogromne pieniądze na potrzebne remonty jednych z najważniejszych i najczęściej uczęszczanych ulic w Augustowie. Do remontu przewidziano m.in. leżącą w centrum miasta ulicę Kościelną. Latem ubiegłego roku koalicja rządząca w radzie miejskiej, składająca się przede wszystkim z ugrupowania Nasze Miasto, wezwała starostę, żeby nie wycinać rosnących przy kościele wiekowych kasztanowców. Powiat posiada ekspertyzę dendrologiczną. Dowiadujemy się z niej, że drzewa są bardzo chore i nie rokują szans przeżycia. Wzdłuż kościelnego ogrodzenia znajdują się nienormatywne parkingi. Ich obecny stan powoduje to, że parkujący kierowcy zmuszeni są najeżdżać samochodami poza krawężnik. Ogromne problemy z przejazdem chodnikiem mają np. mieszkańcy poruszający się na wózkach inwalidzkich. Spór o kasztanowce trwał miesiącami. Obóz rządzący miastem prowadził akcję przeciwko działaniom powiatu, choćby na portalu Facebook i w biuletynie wydawanym i kolportowanym przez burmistrza za publiczne pieniądze. Dzisiaj oficjalnie poznaliśmy finał konfliktu. Na sesji rady powiatu starosta augustowski Jarosław Szlaszyński poinformował, że w związku z działaniami miasta, zapadła decyzja o wyremontowaniu ulicy Kościelnej wyłącznie na odcinku od ul. Mickiewicza do Ks. Skorupki. Odcinek przy kościele wraz z drzewami pozostanie bez zmian, choć zakładany był tam kompleksowy remont z pracami podziemnymi. Zamiast tego, remontu doczeka się kolejny fragment ulicy Młyńskiej - od Mostowej do Wierzbnej.
Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej w Augustowie doszło do zaskakującego wydarzenia. W trakcie obrad na sali urzędu miasta pojawił się między innymi radny wojewódzki PiS Paweł Wnukowski, pełniący obecnie funkcję pełnomocnika partii w powiecie augustowskim. Radny Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Miklas powiedział na sesji, że Wnukowski próbował wymusić na nim określone postawy podczas posiedzenia. Mówił także o pewnym oświadczeniu „bardzo ściśle związanym z tematem dzisiejszej sesji”, ale nie poznaliśmy jego treści. Miklas relacjonował, że miał być szantażowany tym oświadczeniem przez Wnukowskiego. Jak doprecyzował Miklas, szantaż polegał na próbie wymuszenia na nim decyzji związanych z głosowaniem. Rozmawialiśmy z Pawłem Wnukowskim, którego poprosiliśmy o komentarz do słów Miklasa. Paweł Wnukowski stanowczo stwierdził, że nigdy nikogo nie szantażował. Nagranie z sesji zarejestrowane przez naszą redakcję, a także treść komentarza Wnukowskiego, publikujemy poniżej.
Przedstawiciele pięciu nadleśnictw we wtorek, 12 kwietnia uczestniczyli w warsztatach związanych z realizacją projektu „Lasy Pszczołom Pszczoły Lasom -Puszcza Augustowska i bartnictwo szansą na uratowanie ostatniej ostoi rodzimej Pszczoły Augustowskiej”. Podczas warsztatów leśnicy dziali kłody bartne i wykonywali barcie na drzewach w lesie. Kłody trafią do nadleśnictw i zostaną zasiedlone przez pszczoły.
Osiedlowy Dom Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej w Augustowie jak co roku zaproponował najmłodszym augustowianom moc atrakcji na zimową nudę. W ramach ferii dzieciaki przez dwa tygodnie miały zapewnione różnego rodzaju zajęcia, wyjścia do kina i na spektakle teatralne. Półkolonie zakończyły się balem karnawałowym.
W sobotę 18 stycznia młodzież z II Liceum Ogólnokształcącego w Augustowie im. Polonii i Polaków na Świecie, bawiła się na studniówce w Pensjonacie „U Marianny BIS” w Augustowie.
Będzie budowana nowa obwodnica naszego miasta. Pierwsze prace budowlane mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Inwestycja związana jest z modernizacją drogi krajowej nr 16 między Augustowem a granicą państwa w Ogrodnikach.
W miniony weekend, 8-10 czerwca, w Augustowie odbywały się X Augustowskie Motonoce. W ramach imprezy odbywały się koncerty i różnego rodzaju pokazy. Nieodłącznym elementem augustowskiego zlotu motocyklowego była parada stalowych rumaków.
Stado siedmiu żubrów opuściło zagrodę adaptacyjną i zamieszkało w Puszczy Augustowskiej. Podczas symbolicznego, uroczystego otwarcia zagrody jeden z żubrów postanowił pokazać się licznie zgromadzonej publiczności.