Dom seniora i bitwa o gabineciki - kolejna odsłona Mirona
-Po moim trupie, kurwa. Po moim trupie. Czy wam zupełnie odwaliło? -Sławojek ryczał na cały głos. Twarz mu poczerwieniała, ręka w której trzymał szklaneczkę z drogą służbową whisky, drżała tak, że bursztynowy płyn wylewał się na dywan wykonany w Persji, znaczy w Iranie, na specjalne zamówienie urzędu. Drogi był, jak cholera. -Ja wam dam dom seniora, ja wam kurwa dam.
27.09.2023 11:55
1
7