To ruszajcie i uważajcie na siebie. Na koniec naszej rozmowy proszę mi tylko powiedzieć, który kraj czy miejsce do tej pory zrobiło na Was największe wrażenie?
-Zdecydowanie Pustynia Atacama w Chile i wyprawa na Salar de Uyuni (mimo okropnego samopoczucia!). To wręcz niesamowite jak bardzo zróżnicowany krajobrazy te regiony w sobie kryją. Czasami widoki zmieniały nam się diametralnie w trakcie godziny. Przez tydzień zobaczyliśmy: piękne pustynne diuny, wulkany, powulkaniczne formacje skalne, zupełnie różne pasma górskie, wściekle lazurowe laguny, jeziora solne, gejzery, laguny z ogromnymi stadami flamingów, najpiękniejsze w życiu wschody i zachody słońca, no i pustynie solne w tym Salar de Uyuni – coś po prostu niewyobrażalnie pięknego. Jeśli ktoś miałby ochotę swoje 2 tygodniowe wakacje spędzić w Ameryce Południowej i nie boi się niewygody i wyzwań typu choroba wysokościowa, ten region będzie doskonałym wyborem i niezapomnianym doświadczeniem. Fantastyczna była też Ziemia Ognista i Patagonia ze swoimi monumentalnymi krajobrazami. Obrazy z rejsu po kanale Beagl’a albo Torres del Paine są z kategorii tych, których nie da się opisać. Jeśli chcieliby Państwo zobaczyć to, co udało mi się uwiecznić na zdjęciach, zapraszam na mojego bloga www.zwinnieprzezswiat.pl, gdzie staramy się na bieżąco relacjonować naszą wyprawę, przede wszystkim poprzez obrazy właśnie, bo tylko one mogą chociaż trochę opisać te cuda, która dane nam było zobaczyć.
Dziękuję za rozmowę i życzę Wam, żeby Wasza wyprawa zakończyła się pomyślnie, bo udana podróż to ta, z której się wraca.
-Ja również dziękuję.
Napisz komentarz
Komentarze