Michał: Jak już zaczęliśmy tworzyć numery i one się już wyklarowały, czyli Kręgi, Pieśń Pierwsza i Pani Jeziora to już wiedziałem w którą stronę muzyczną pójdziemy. Śpiewamy po polsku. Nazwa więc musiała do nas pasować. Lubimy kolor czarny. Ubieramy się na czarno czasami dodając jakiś jeden, mocny kolor. Jadłem obiad w jednej z ciekawszych warszawskich restauracji w której dają dobrą pizzę. To będzie abstrakcja, ale podleciały wrony. Patrzę na te wrony i pomyślałem, żeby tak się nazwać Kruk. Wymyśliłem jeszcze to kółko nad „u”. Dodatkowo wymyśliliśmy, żeby tzw. sigil postawiony w Saturnie i Marsie był wpisany w naszą nazwę. Także nazwą jest Kruk a do tego mamy logo sigila.
Daniel: Ten symbol nie jest wcale przypadkowy.
Jasiek: Staramy się nawiązywać do słowiańskości. Okazało się że tak naprawdę, we wszystkich mitologiach kruk jest dobrym omenem. Najczęściej symbolizuje duchowego przewodnika, strażnika sakrum.
Jesteście niesamowicie fajną grupą ludzi. Życzę Wam powodzenia. Powiedzcie, gdzie można kupić Waszą epkę?
Jasiek: W księgarni Akme i Atena w Augustowie. Płytę można nabyć w moim sklepie internetowym www.unikatantykwriat.pl . Wszelkie informacje można znaleźć na naszym faceboku. - www.facebook.com/zespolkruk
Dziękuję bardzo za rozmowę
Krótka notka biograficzna Krůków
Daniel jest chemikiem, pracuje jako kontroler jakości w firmie kosmetycznej. Michał jest stolarzem w dużej firmie wykonującej meble na zamówienie do hoteli czy studiów telewizyjnych. Daisy zawodowo pracuje w obsłudze klienta i logistyce, poza tym oczywiście śpiewa w Krůku, Das Moon, We HateRoses. Jest także poetką. Łukasz kończy studia na politechnice na kierunku elektrotechnik i jest kierownikiem w jednej z większych sieciówek odzieżowych. Jasiek prowadzi antykwariat.
Napisz komentarz
Komentarze