Proszę powiedzieć, jak to się stało, że wzięła Pani udział w plebiscycie „Hipokrates”?
-Zasady plebiscytu były takie, że kandydatury zgłaszają sami pacjenci. Zgłaszają lekarzy, pielęgniarki, położne i nominują swoje przychodnie. Potem odbywało się głosowanie esemesowe w poszczególnych kategoriach. Zostałam nominowana do kategorii najlepszego lekarza rodzinnego i decyzją głosujących zostałam najlepszym lekarzem w powiecie augustowskim. Bardzo dziękuje wszystkim pacjentom, którzy zechcieli oddać na mnie głos jako lekarza, którego cenią i lubią. Myślę, że jest to bardzo ważne, bo przecież środowisko lekarskie częściej spotyka się z krytyką niż pochwałą. Krytykują nas za różne sytuacje, za to że nie możemy przyjąć pacjenta, bo nie mamy wolnych miejsc lub za to, że nie zawsze nasze postępowanie odpowiada temu czego oczekuje od nas pacjent. My mamy punkt widzenia medyczny, a pacjent ma swój własny, osobisty. Natomiast takie plebiscyty, za pomocą których możemy oddać pozytywny głos są dla nas cenne i ważne dlatego, że dają siłę na następne lata pracy.
Jakiej specjalizacji jest Pani dokładnie lekarzem? Czym Pani się zajmuje na co dzień?
Napisz komentarz
Komentarze