Permanentna wojna
-Nie można konstruktywnie funkcjonować w sytuacji permanentnej wojny. Dziś, żeby miasto mogło funkcjonować, w interesie burmistrza jest odpowiedzenie na pytania, które się pojawiały i rozwianie wątpliwości. Odpowiedź, że wszystko się wyjaśni i toczą się postępowania w żaden sposób nie poprawia atmosfery i nie usprawnia działania, a wręcz przeciwnie. Ludzie pracujący w urzędzie miasta czują coraz większy niepokój i niepewność. Jeżeli dominantą w relacji burmistrza z radą miasta czy z Naszym Miastem ma być taka niezdrowa rywalizacja, a wręcz wojna, to nic dobrego nie będzie. Krokiem naprzód byłyby odpowiedzi na pytania co się stało, powiedzenie kto za to odpowiada i co jeszcze do końca kadencji zamierzamy zrobić. Bo to, że pan burmistrz gra już tylko na przeczekanie jest oczywiste. Miasto ma swoje zadania, w wielu miejscach potrzebny jest rozwój i nie można tego sprowadzić do sytuacji, że może jakoś wytrwamy do wyborów w 2018 roku –uważa szef powiatowych struktur PiS. Radni miejscy tej partii wydali też ostatnimi dniami oświadczenie.
Napisz komentarz
Komentarze