Namiętności Mirona PREMIUM
Miron martwił się, że już tak łatwo się nie podnieca. Kiedyś byle gest, byle myśl przelotna, byle dotyk, nawet wyimaginowany, potrafił go rozpalić, zagotować wręcz. Tęsknił za tym, za tą łatwością, młodzieńczą żarliwością, zapałem i namiętnością. Lubił wspominać, jak jego ciało reagowało na te impulsy, jak szybko było gotowe na wyzwania, na kolejne kroki. Wprawdzie nie był długodystansowcem i szybko ulegał wyzwaniom, ale temperatura płomienia była wielka, aż niszcząca czasem.
01.06.2023 11:23