Dzisiejsza sesja rady miejskiej w Augustowie została zerwana
Dzisiejsza sesja rady miejskiej w Augustowie została zerwana z powodu braku kworum. Na obrady nie dotarła m.in. dwójka radnych koalicji rządzącej popierających burmistrza Mirosława Karolczuka tj. Tomasz Dobkowski i Mirosław Chudecki, a to z ich środowiska politycznego wypłynęła głośna sprawa dotycząca drzew rosnących na drodze powiatowej. Opozycyjny radny Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Miklas zauważył, że to rolą rządzących jest zapewnienie kworum na sesji. Podczas posiedzenia miał być rozpatrywany projekt uchwały w sprawie ustanowienia pomnika przyrody "Aleja kasztanowa". Pomnikiem przyrody miałyby zostać ustanowione kasztanowce na ulicy Kościelnej. Te drzewa przewidziane są do wycięcia w ramach zaplanowanego na przyszły rok remontu ulicy. Przypomnijmy, że inwestor, czyli powiat augustowski posiada ekspertyzę dendrologiczną potwierdzającą, że drzewa są chore. Zgodę na wykonanie założonych prac wydał również konserwator zabytków. W ostatnich miesiącach padło wiele komentarzy, chociażby ze strony wicestarosty, że nagłaśniana sprawa obrony kasztanowców ma podłoże polityczne. Posiedzenie rady miejskiej ma być kontynuowane w poniedziałek. O dzisiejszej sesji i projekcie uchwały rozmawialiśmy po obradach z radnym Tomaszem Miklasem. Radny mówi o hipokryzji obozu rządzącego w temacie ochrony drzew i przytacza tego konkretne przykłady.
08.12.2022 14:00
27