Podczas debaty nad strategią radny PiS Marcin Kleczkowski złożył wniosek o długą dyskusję. Koalicja rządząca go odrzuciła.
-Głosowaniem pokazaliście jak wygląda rozmowa nad ważnymi sprawami dla miasta. To świadectwo o was, pokazanie jak wyglądała dyskusja w zespole piszącym strategię i dlaczego osoby w nim uczestniczące rezygnowały. Według strategii ma powstać strefa aktywności gospodarczej zajmująca większy obszar od obecnej części urbanistycznej miasta. Są też inne kwiatki. Czytamy, jak wielką zawadą dla Augustowa są turyści i turystyka. To kwintesencja waszych działań -oceniał Kleczkowski.
Także Leszek Cieślik utrzymuje, że aktualne władze miejskie nie doceniają rozwoju turystyki i sanatoriów, traktując je po macoszemu. Jego zdaniem to niewybaczalny błąd i marnotrawienie potencjału.
-Naszym motorem rozwojowym powinny być atuty związane z turystyką oraz uzdrowiskiem. Oczywiście Augustów nie może obecnie utrzymywać się wyłącznie z tych dziedzin, dlatego należy wspierać sektor nieuciążliwych usług przemysłowych. Ale musimy pamiętać, że produkcja jachtów jest powiązana z turystyką. Użytkownicy jachtów z pewnością chętniej nabędą je ze stoczni działających w mieście słynącym z turystyki i historii budowy takich łodzi. Wydaje się, że zastępca burmistrza powiedział prawdę informując, że posiadanie strategii będzie nam przydatne w aplikowaniu o środki zewnętrzne, bo możemy mieć dodatkowe punkty. Innej wartości ta strategia nie ma -uważa były burmistrz Augustowa.
Napisz komentarz
Komentarze