Krzysztof Przekop by Koty2
Po raz kolejny doświadczamy konsekwencji błędów popełnianych przez burmistrza Karolczuka i jego partyjnych towarzyszy. Wynika to ze skrajnego braku kompetencji, który kiedyś zdefiniowałem jako nieuświadomiona niekompetencja. Oni nawet nie wiedzą, że nie wiedzą. Weźmy kilka przykładów.
Rozebrali niegdyś POSTiW nie mając wiedzy, że po rozbiórce nic tam nie będzie można postawić. Trzeba było zwyczajnie remontować poprzez rozebranie do fundamentów, a nie rozbierać. W tym miejscu żaden budynek nigdy już nie powstanie.
Nie wiedzieli, że wpisanie do projektu o 27 tysięcy euro za dużo spowoduje automatyczne odrzucenie wniosku. Miasto straciło na tym, po uwzględnieniu dźwigni finansowej 200-400 mln zł. Jeśli Chodkiewicz zarzuci mi kłamstwo, chętnie mu te liczby wytłumaczę. I to bardzo kompetentnie. To były pieniądze, które zmieniłyby obraz miasta jak nigdy dotąd. Nie zmienią przez niekompetencję Karolczuka i jego pomagierów. Stracili mieszkańcy. W przeliczeniu na każdego dorosłego obywatela miasta jest to suma 10.000 zł, 30-40 tysięcy złotych na rodzinę. Tyle Karolczuk wyjął każdemu z nas z kieszeni. Przez niekompetencję.
Burmistrz nie zdawał sobie sprawy, nie wiedział, że brak symbolicznych choćby podwyżek dla ratowników doprowadzi do zamknięcia basenu. Ponowne otwarcie ma ogromną cenę. Ze strajkowym nożem na gardle burmistrz zgodził się na trzydziestoprocentowe podwyżki. Już widzę nauczycieli, urzędników, innych pracowników na garnuszku miasta ustawiających się po takie same podwyżki. Mają do nich prawo, tak jak ratownicy. Już widzę ceny biletów na basen.
Codziennie mamy informacje o kolejnych aferach wynikających ze złej woli połączonej z brakiem minimalnej choćby wiedzy, deficytem konsultacji i dyskusji. W spotkaniach wieńczących prace nad strategią uczestniczyło 4 mieszkańców. Dlaczego aż tylu? Pozostali doświadczyli na własnej skórze, że urzędnicy swój rozum mają i nikogo wysłuchiwać nie zamierzają. Najszybciej uciekli ludzie najbardziej kompetentni. Wyobrażacie sobie, co może czuć profesor dyskutując z bałwanem? No właśnie.
Napisz komentarz
Komentarze