I rzeczywiście spotkanie było naprawdę wspaniałe. Występujący pacjenci nagradzani byli gromkimi brawami, a publiczność śpiewała razem z nimi. Na twarzach występujących, jak i widzów widać było uśmiech.
-Ci ludzie mają w sobie mnóstwo energii i chęci działania, występowania przed innymi i pokazania tego, co sobą oferują innym. A my im w tym pomagamy. Dla nich czwartkowy występ był naprawdę wielkim świętem. Biła od nich niesamowita radość z tego, że się poczuli komuś potrzebni. Mogą podzielić się swoimi talentami. Sami dobierali repertuar tego spotkania -dodaje Krystyna Wilczewska. -Cieszę się, że pani Ala odkryła ich potencjał. Tych ludzi trzeba podziwiać za to, że mimo choroby chcą coś robić, dzielić się z innymi tym co potrafią. Trzeba podziwiać ich siłę i cudownie było widzieć ich uśmiech na twarzach. To oni dają nam siłę do pracy.
Co ciekawe, ale też i bardzo rzadkie. Jedna z występujących podczas Spotkania Poetyckiego pań jeszcze nie dawno była w ciężkim stanie, pod respiratorem i już została wypisana z hospicjum.
Napisz komentarz
Komentarze