Tomasz Wasilewski deklaruje, że nie może być mowy o świętowaniu sukcesu, ponieważ nie pracuje już w jednostce, którą współtworzył.
-Przez blisko dwadzieścia lat pracowałem sumiennie i z zaangażowaniem na rzecz Centrum Sportu i Rekreacji w Augustowie. Nigdy nie zdarzyło się, aby sanepid zamknął obiekt pływalni ze względu na brak właściwych standardów sanitarnych lub na negatywne wyniki badań laboratoryjnych wody. Moim zdaniem za pracę dostałem bardzo niemiłe „podziękowanie”, ale pomimo tego, sentyment do miejsca pracy pozostał. Moja satysfakcja po wygranej w sądzie jest tylko częściowa –komentuje Tomasz Wasilewski.
Tomasz Wasilewski na zdjęciu poniżej:
Napisz komentarz
Komentarze