Krzysztof Przekop by Koty2
Interesy z mieniem miejskim
Zgodnie z zapisami ustawy o samorządzie gminnym radny nie może prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat. Jest to oczywiste, ale nie dla wszystkich. Firma należąca do radnego Tomasza Dobkowskiego od lat prowadzi milionowe interesy sprzedając paliwa spółkom i instytucjom miejskim. W kwietniu klub Koalicji Obywatelskiej złożył wniosek o wygaszenie mandatu Dobkowskiego. Wnioskodawcy opierali się na dokumentach przekazanych im przez burmistrza. Radni koalicji rządzącej zagłosowali przeciwko wygaszeniu mandatu Dobkowskiemu i uchwała nie została podjęta. Znamienne były również okoliczności.
Kubeł zimnej wody na głowę
Doskonale pamiętamy sceny z kwietniowej sesji, kiedy radni dyskutowali nad wygaszeniem mandatu Tomaszowi Dobkowskiemu. Koalicja rządząca Naszego Miasta i banitów z klubu PiS stanęła murem za swoim przywódcą. Dobkowski był przedstawiony przez nich niemalże jak męczennik. Mirosław Zawadzki mówił, że prawda się obroni, zaapelował do radnych opozycji o postawienie przed sobą luster, dostrzegł wzruszenie w głosie Dobkowskiego, obraził „Przegląd Powiatowy” nazywając go brukowcem. Atmosfera w obozie władzy po odczytaniu ekspertyzy prawnej biura wojewody przez lidera ugrupowania Nasze Miasto była triumfalna. Trudno było nie dostrzec zadowolenia na twarzy Beaty Kornelius, mecenas urzędu miasta, gdy Dobkowski czytał wybielające siebie fragmenty pisma. Opozycja zachowała trzeźwą głowę i przestrzegała rządzących, że radość może być przedwczesna. Dziś wspomniany triumfalizm Dobkowskiego i jego sojuszników wygląda raczej karykaturalnie. Taki jest jednak efekt braku pokory, zbytniej pewności siebie.
Nokautujący cios wojewody
Po sesji długo czekaliśmy, aby do głosowania radnych ustosunkował się wojewoda podlaski. Bohdan Paszkowski skierował do rady pismo w piątek, 18 czerwca. Decyzja wojewody jest nokautująca dla Dobkowskiego i jego obrońców. Po dogłębnym zbadaniu dokumentów oraz faktur związanych z transakcjami firmy radnego, wojewoda wezwał radę do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu Dobkowskiemu. Argumentacja z uzasadnienia jest miażdżąca. Bardzo szczegółowo opisano w niej transakcje firmy lidera ugrupowania Nasze Miasto z jednostkami budżetowymi Gminy Miasto Augustów i spółkami komunalnymi. Wojewoda jednoznacznie obala dotychczasową narrację Dobkowskiego, że będąc radnym może legalnie handlować ze spółkami ze stuprocentowym udziałem miasta. Bardzo istotne jest spostrzeżenie, że mieniem komunalnym są też środki pieniężne: „W świetle powyższego należy stwierdzić, iż wypłacone za usługę wynagrodzenie jest realizacją należności pochodzącej z praw majątkowych gminy wyrażonej w pieniądzu. Usługodawca realizujący świadczenie w ramach działalności gospodarczej, przez sam fakt pobrania wynagrodzenia ze środków budżetowych gminy – korzysta z mienia komunalnego”.
Wojewoda zaakcentował, że sprzedaż paliw Gminie Miastu Augustów przez radnego Tomasza Dobkowskiego nie była incydentalna, ale miała charakter regularny i zorganizowany. Bohdan Paszkowski nie ma wątpliwości, że Dobkowski korzystał z mienia komunalnego gminy na ogromną skalę. Wojewoda zauważył, że odbiór społeczny tej sytuacji, w świetle uregulowań antykorupcyjnych jest niewątpliwie niekorzystny i może także rzutować negatywnie na działalność rady miejskiej w Augustowie: „Osoby pełniące funkcje publiczne muszą liczyć się z pewnymi ograniczeniami aktywności gospodarczej. Ich celem jest zapobieżenie angażowaniu się osób publicznych w sytuacje i uwikłania mogące nie tylko poddawać w wątpliwość ich osobistą bezstronność czy uczciwość, ale także podważać autorytet konstytucyjnych organów Państwa oraz osłabiać zaufanie wyborców i opinii publicznej do ich prawidłowego funkcjonowania”. Mocno przejmujące, wymowne konkluzje.
Dobry humor już nieaktualny
Stanowisko wojewody było niezwykle oczekiwane. O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy Marcina Kleczkowskiego.
-Koalicja rządząca nie tylko ogłosiła triumf na kwietniowej sesji, ale wręcz drwiła z tego, że ktoś śmie podnosić kwestię potężnych interesów prowadzonych przez pana Dobkowskiego z miastem. Pamiętamy śmiech pana radnego i jego stronników. Temat pozbawienia go mandatu obniżono do rangi zwykłej zawiści, tymczasem jest to prosta sprawa natury prawnej. Jak się okazuje służby prawne wojewody po dokonaniu dogłębnej analizy dokumentów oraz faktów potwierdziły, że pan Tomasz Dobkowski powinien przestać być radnym, ponieważ w sposób ewidentny od lat łamie zapisy ustawy o samorządzie gminnym –mówi Marcin Kleczkowski.
-Mam nadzieję, że nie doświadczymy oportunizmu ze strony przewodniczącej rady będącej w koalicji z panem Dobkowskim i sesja będzie zwołana zgodnie z wezwaniem wojewody. Jeśli radni Naszego Miasta i banitów z klubu PiS znów będą bronić Dobkowskiego i nie podejmą uchwały o wygaśnięciu jego mandatu, zarządzenie zastępcze podejmie wojewoda. Jeżeli rada nie wypełni swej powinności, koalicja rządząca się pogrąży -dodaje lider augustowskiego PiS.
Decyzja będąca oczywistością
Wniosek o pozbawienie mandatu Tomasza Dobkowskiego złożyła Koalicja Obywatelska. Jej lider Leszek Cieślik nie jest zaskoczony decyzją wojewody. Twierdzi, że tego należało się spodziewać. Zdaniem byłego wieloletniego burmistrza Augustowa w stanowisku wojewody przywołano dokładnie takie argumenty, które jego klub przedstawiał już kilka miesięcy temu.
-Uzasadnienie dołączone do wezwania w pełni podziela nasze wcześniejsze stanowisko. Wojewoda zwraca uwagę, że mieniem jest nie tylko nieruchomość, ale wszelkie inne prawa majątkowe i niemajątkowe. Z uzasadnienia jasno wynika, jak należy intepretować prowadzenie przez radnych interesów ze spółkami miejskimi. Jeżeli miasto jest stuprocentowym udziałowcem w spółce, radny korzysta z mienia komunalnego. Dyskutując nad wygaszeniem mandatu pana Dobkowskiego padały argumenty o incydentalnej sprzedaży niektórych usług i towarów bez umowy. Nie była to sprzedaż incydentalna. Miała charakter permanentny, a płatność była formą nieskonkretyzowanej umowy –komentuje Leszek Cieślik.
Nasz rozmówca twierdzi, że jeśli wojewoda nie zareagowałby na prowadzenie interesów przez radnego Dobkowskiego z miastem, to zapisy ustawy o samorządzie gminnym byłyby martwe.
-Jeśli rada w ciągu 30 dni nie wygasi mandatu panu Dobkowskiemu, wówczas wojewoda sam podejmie taką decyzję. Oczywiście przysługuje od tego odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i pan Dobkowski zapewne to uczyni. Nie musiało dojść do takiej sytuacji. Kilka miesięcy temu nasz klub zaapelował do radnych, aby przyjrzeli się swojej działalności i sprawdzili, jakie stosunki łączą ich z mieniem miasta. Wojewoda w uzasadnieniu powołał się na orzeczenie sądu. Myślę, że rozstrzygnięcie w sprawie pana Tomasza Dobkowskiego będzie jednoznaczne. Po kwietniowej sesji i niepodjęciu uchwały dotyczącej wygaszenia mandatu radnemu, przekazaliśmy wojewodzie dokumenty uzyskane z odpowiedzi burmistrza na naszą interpelację. Pan wojewoda oficjalnie wystąpił do burmistrza o przekazanie przede wszystkim faktur z transakcji firmy pana Dobkowskiego i ocenił, że doszło do wykorzystywania mienia komunalnego –podkreśla były burmistrz Augustowa, a obecnie radny Koalicji Obywatelskiej.
Całą treść decyzji wojewody podlaskiego można przeczytać: tutaj.
We wtorek (29 czerwca) o godzinie 15.00, odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miejskiej w Augustowie. Podczas obrad zostanie rozpatrzony projekt uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Tomasza Dobkowskiego. Ma to związek z niedawną decyzją wojewody podlaskiego. Można obserwować ją pod linkiem: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/233/rada-miejska-w-augustowie.htm
Napisz komentarz
Komentarze