Bartosz Lipiński
Kosztochłonny remont budynku byłego Gimnazjum nr 1 na ulicy Młyńskiej 35 rozpoczął się w poprzedniej kadencji samorządu miejskiego. Chyba niewielu spodziewało się scenariusza, że w czerwcu 2021 roku urząd miasta nadal będzie funkcjonował pod starym adresem obok Ronda Marconiego. Teraz pojawiają się przesłanki, że niedługo to się zmieni. Przeprowadzka magistratu oraz ulokowanie tam wszystkich dotąd rozsianych po mieście wydziałów pozwoli mieszkańcom zrealizować swoje sprawy w jednym miejscu. Warto zauważyć, że nowy obiekt będzie miał przełożenie na działania radnych, którzy będą korzystać z przestronnej sali obrad, pozwalającej zachować odpowiednie odległości.
Pierwszy wydział już przeniesiony
Na czerwcowej sesji rady miejskiej burmistrz poinformował, że pierwszy wydział magistratu przeniósł się, a de facto powrócił do nowego ratusza na ulicy Młyńskiej. Chodzi o urząd stanu cywilnego. Pozostałe wydziały mają znaleźć się tam niedługo. Radna Krystyna Wilczewska dopytywała burmistrza o konkretną datę, kiedy do użytku zostanie oddana sala konferencyjna na potrzeby rady miasta. K. Wilczewska jest zwolennikiem powrotu do obrad stacjonarnych. Mirosław Karolczuk przekazał, że w połowie czerwca w budynku mają pojawić się nowe meble. Zauważył ponadto, że przetarg z tym związany musiał być powtórzony i nie było zbyt wielu chętnych wykonawców. Prawdopodobnie miało to również wpływ na przeciągającą się przeprowadzkę, gdyż o jej potencjalnym terminie spekulowano już przed rokiem. Burmistrz wyraził nadzieję, że meble dotrą do magistratu w najbliższym czasie. M. Karolczuk nie podał dokładnej daty oddania sali do potrzeb radnych. Ma nadzieję, że nastąpi to do końca czerwca, ale bardziej realna wydaje się połowa lipca. Mimo wszystko jest to dość bliski termin i dzięki temu można zastanowić się czy niedawna sesja była jedną z ostatnich w znanej nam od ponad roku formie? Istnieją ku temu jasne argumenty.
Czas wrócić do tradycyjnych sesji
Od wielu miesięcy obrady rady miejskiej w Augustowie odbywają się w trybie zdalnym. Taka rzeczywistość związana jest oczywiście z epidemią koronawirusa. Wyjątkiem była tylko sesja z czerwca ubiegłego roku, gdy głosowano nad wyborem ławników sądowych i potrzeba było przygotować urnę do głosowania. Radni obradowali przestrzegając norm bezpieczeństwa z maseczkami oraz zachowaniem dystansu. Przewodnicząca rady miejskiej Alicja Dobrowolska oficjalnie przekonuje, że tęskni za sesjami na sali. Opozycja w ubiegłym roku niejednokrotnie postulowała o rozważenie powrotu obrad stacjonarnych. Proponowano różne warianty, np. zwołania sesji na sali gimnastycznej jednej z augustowskich szkół. Przedstawiciele opozycji oceniali na łamach „Przeglądu Powiatowego”, że koalicji rządzącej jest znacznie wygodniej obradować zdalnie, ponieważ mogą dzięki temu łatwiej przerwać daną dyskusję albo uciszyć adwersarzy władz miasta. Dodatkowo rządzący mają tylko jeden głos przewagi w radzie i jak dobrze wiemy zapewnienie stuprocentowej frekwencji na sali będzie z pewnością trudniejsze. Ciągle słyszeliśmy, że powrót na salę nastąpi wtedy, gdy przestronne pomieszczenie radnych w ratuszu przy ul. Młyńskiej będzie gotowe. Nadchodzi pora na wypełnienie zapowiedzi. Sesje na sali regularnie zwołuje np. samorząd powiatu augustowskiego.
*Artykuł ukazał się w 24/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze