Bartosz Lipiński
Podczas konferencji Tadeusz Jaworski poinformował, że nie będzie już dłużej zasiadał w zespole opracowującym strategię rozwoju Augustowa do 2030 roku, do którego przystąpił w dobrej wierze. Przysłuchując się toczonym dyskusjom i czytając podsumowania ze spotkań zespołu T. Jaworski uznał, że wyznawane przez niego zasady nie pozwalają ma na dalsze uczestnictwo w tym gremium. Społecznik narzekał, że podczas prac w ogóle nie był słuchany.
-W swym apelu burmistrz określił, że ma to być nasz wspólny dokument. Niestety kolejny raz był to tylko medialny slogan. Mając powyższe na uwadze nie będę firmował swoim nazwiskiem czegoś, co w konsekwencji może doprowadzić do utraty statusu Miasta Gminy Uzdrowiskowej przez Augustów. Zespół w początkowej fazie liczył szesnaście osób. Na pierwszym spotkaniu doszliśmy do porozumienia, że miasto powinno rozwijać się, jako kurort uzdrowiskowy ze strefami gospodarczymi przeznaczonymi na produkcję oraz usługi nieuciążliwe. Jednak z każdym podsumowaniem sprawa uzdrowiska stawała się coraz bardziej marginalna. Większość uczestników widząc takie działania uznała, że szkoda czasu żeby brać w tym udział –poinformował na niedawnej konferencji prasowej Tadeusz Jaworski.
-W ostatnich spotkaniach uczestniczyło siedem-osiem osób. Są to oczywiście przedstawiciele klubu „11 plus”, czyli klakierzy burmistrza w osobach przewodniczącej rady miejskiej i przewodniczącego komisji rozwoju. Występowały również trzy osoby reprezentujące to samo ugrupowanie, choć wystarczyłaby jedna do zaprezentowania wspólnego stanowiska. Tak jak robię to ja, jako prezes stowarzyszenia, ale już raczej w roli obserwatora, gdyż decydentów i tak nie interesuje moje zdanie –komentował Tadeusz Jaworski w trakcie spotkania z mediami.
Społecznik przypomniał o szeroko komentowanej sprawie z ostatnich miesięcy. Niedawno w kuriozalnych okolicznościach Augustów utracił szansę na pozyskanie środków zewnętrznych.
-Czarę goryczy przelał fakt utraty dofinansowania z programu rozwoju lokalnego. Pozyskane środki w wysokości do 10 mln euro zgodnie z tym, o czym przekonywał skarbnik miały być przeznaczone, jako wkład własny w innych programach. Większość programów skierowanych do samorządów jest dofinansowywana w 85 procentach, co pozwoliłoby miastu na pozyskanie ok. 300 mln zł, czyli równowartość blisko dwuletniego budżetu miasta. Projekt odpadł ze względów formalnych, ponieważ górny limit 10 mln euro w złożonym wniosku przekroczono o 27 tys. euro. Na zespole pan burmistrz po prostu kłamał, że odpadliśmy, ponieważ poprawiły nam się niektóre wskaźniki. Winę za utratę tych środków ponosi osobiście burmistrz, ponieważ jeśli nie on osobiście podpisał ten wniosek, to na pewno osoba mająca pieczątkę z jego upoważnieniem -zrelacjonował zebranym mediom Tadeusz Jaworski.
Na niedawnym spotkaniu społecznik poruszył także inne tematy związane między innymi z parkiem uzdrowiskowym i ulicą Hotelową. Zarejestrowane przez nas nagranie video z całej konferencji Tadeusza Jaworskiego można obejrzeć: tutaj.
*Artykuł ukazał się w 22/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze