Bartosz Lipiński
Ugrupowanie Nasze Miasto kroczyło do ostatnich wyborów z wieloma chwytliwymi hasłami i obietnicami. Doskonale pamiętamy zapowiedzi tego stronnictwa z kampanii wyborczej 2018 roku, takie jak szumny postulat: „Musimy skończyć z polityką w szkołach”. Czy z aktualnej perspektywy można uznać tę deklarację za zrealizowaną? Na to pytanie odpowiedzieć mogą rady pedagogiczne większości augustowskich placówek oświatowych, które były przeciwne łączeniu ich jednostek w zespoły. Zapowiedź skończenia z polityką w szkołach zweryfikować mogłaby była dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 Wiesława Chrulska, której na zakończenie kadencji władze miasta przyznały najniższą ocenę pracy. Nie brak jest opinii, że zatrważająca ocena powszechnie szanowanej byłej dyrektor popularnej „trójki" miała charakter stricte polityczny.
Zapowiedzi z kampanii wyborczej
Niedawno na inną ciekawą deklarację Naszego Miasta w interpelacji zwrócił uwagę Marcin Kleczkowski. Szef augustowskiego PiS zauważył, że w czasie kampanii wyborczej 2018 roku między pierwszą i drugą turą wyborów na burmistrza komitet Nasze Miasto na łamach gazety „Augustów wybiera” głosił: „Działania samorządu muszą być transparentne. Od półtora roku mamy niestety do czynienia z zaprzeczeniem tych podstawowych zasad. Burmistrz przestał stosować konkursy w wyborze członków rad nadzorczych naszych spółek czy wyborze prezesów. A przecież to wspólny majątek mieszkańców. Nie może być tak, że miasto jest przez burmistrza traktowane jak prywatna firma. Nie może być tak, że decyzje są podejmowane poza konkursami, bez uzasadnienia, za zamkniętymi drzwiami.” Kleczkowski skierował do burmistrza pytanie, dlaczego przy powoływaniu prezesów i członków rad nadzorczych spółek komunalnych, odstąpiono od trybu konkursowego. Krótko przed Wielkanocą bieżącego roku z funkcji prezesa spółki Kodrem odwołano Wiolettę Mursztyn, którą została wybrana na to stanowisko jeszcze podczas kadencji byłego burmistrza Wojciecha Walulika. Decyzja o odwołaniu prezes Mursztyn była niespodziewana dla niej samej. Ale zaskakujące było również to, że szybko po tym wydarzeniu spółka ATBS Kodrem w Augustowie miała już nowego prezesa.
Decyzje podejmują rady nadzorcze
Burmistrz w odpowiedzi na interpelację radnego PiS przekazał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami odwołania oraz powołania prezesów spółek dokonują rady nadzorcze. Mirosław Karolczuk odpowiedział, że to do rad nadzorczych należy decyzja o trybie wyboru kandydata, a burmistrz miasta nie ma uprawnienia do powoływania i odwoływania prezesów w spółkach. Włodarz miasta komplementował również zmiany, które niedawno dokonały się w Kodremie.
-Gdyby pan spytał czy aprobuję decyzję rady nadzorczej spółki Kodrem, odpowiedziałbym, że dzięki niej realizacja zadań przez spółkę nabrała tempa. Spółka Kodrem stoi przed nowymi poważnymi wyzwaniami wymagającymi świeżego spojrzenia i energii –stwierdził Karolczuk.
Burmistrz wyraził też radość, że rada nadzorcza „potrafi podejmować szybkie i zdecydowane decyzje służące interesowi spółki i mieszkańców”. Należy przypomnieć, że środowisko pana Karolczuka potrafiło krytykować zmiany personalne dokonujące się w miejskich spółkach w kadencji Wojciecha Walulika. Tak było wówczas, kiedy prezesem MPEC został Wojciech Krzywiński, który pożegnał się z funkcją krótko po zaprzysiężeniu Karolczuka na burmistrza.
*Artykuł ukazał się w 22/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze