Bartosz Lipiński
Aleksandra Sigillewska to jedno z największych odkryć tej kadencji samorządu miejskiego. Jak na debiutantkę w radzie miejskiej jej aktywność można uznać za imponującą. Sigillewska jest w ścisłej czołówce radnych składających interpelację do burmistrza. Dotychczas złożyła ich około 70. Jest to wynik spektakularny, bo dziesięciokrotnie wyższy np. od zdecydowanej części radnych koalicji rządzącej Naszego Miasta oraz banitów z klubu PiS. Zaangażowanie w działania społeczne nie jest jednym atutem wyróżniającym Aleksandrę Sigillewską. Radna opozycji często zwraca uwagę na ważne sfery życia w mieście, które wcześniej raczej rzadko były zauważalne. Tak jest także w przypadku jednej z jej ostatnich interpelacji, gdzie podnosi temat zaniedbanych wiat przystankowych komunikacji miejskiej. Sigillewska słusznie zwraca uwagę na fakt korzystania z przystanków mieszkańców, ale również turystów czy kuracjuszy.
Obskurny wizerunek części przystanków
-W sezonie letnim Augustów odwiedzają licznie turyści, którzy dodatkowo mogą korzystać bezpłatnie z komunikacji miejskiej. Dlatego budzi mój sprzeciw wygląd wiat przystankowych zlokalizowanych na terenie miasta. Wiaty przystankowe stanowią obecnie powód do wstydu. Są w opłakanym stanie: powybijane szyby, pordzewiały elementy metalowe, łuszcząca się i odpadająca stara farba. Tak wygląda obecnie większość wiat przystankowych i nie jest to wizytówka Augustowa. Jako mieszkanka wstydzę się przed gośćmi, turystami, kuracjuszami, którzy odwiedzają Augustów –komentowała w interpelacji radna PiS Aleksandra Sigillewska.
Radna chciała dowiedzieć się o działaniach podejmowanych w celu poprawienia estetyki oraz stanu technicznego wiat przystankowych, pytała o konkretny plan modernizacji i wymiany wiat, a także o to czy przed sezonem turystycznym wiaty zostaną przynajmniej pomalowane i zostaną wstawione w nich nowe szyby. Aleksandra Sigillewska do interpelacji dołączyła też kilka zdjęć przystanków przy augustowskich ulicach, prezentujących się niezwykle obskurnie.
Spółka podejmuje systematyczne działania
Radnej odpowiedzi udzielił prezes miejskiej spółki Necko, który poinformował o działaniach podejmowanych na rzecz poprawy wizerunku i stanu wiat przystankowych. Z odpowiedzi tej możemy dowiedzieć się, że spółka podejmuje regularne starania celem poprawy standardu na przystankach w miarę swoich możliwości finansowych. Prezes przekazał m.in., że w ostatnich latach wymieniono najbardziej zdewastowane tabliczki z rozkładem jazdy na nowe, pojawiły się nowe nalepki z nazwami przystanków, dokonano wymiany zamków w większości gablot przystankowych, umieszczono nowe znaki z nazwami przystanków, odnowiono i wymieniono nowe ramki, na przystankach rozmieszczono też specjalne kody QR z dostępem do aplikacji mobilnej. Prezes przekazał ponadto, że istnieje plan wymiany 20-25 przystanków w centrum miasta w najbardziej prestiżowych lokalizacjach. Koszt wymiany jednej wiaty ma wahać się w granicach 13-15 tys. zł. Do tej kwoty należy doliczyć jednak inne elementy np. transport od producenta, osadzenie wiaty, wydanie zezwolenia budowlanego, doposażenie w gablotę na rozkład jazdy z tabliczką z nazwą przystanku oraz kosz na śmieci. To oznacza, że całościowy koszt nowej wiaty to kwota rzędu 20-22 tys. zł. Prezes zauważył, że przed sezonem letnim obecne wiaty przystankowe są sukcesywnie myte i planowane są drobne remonty naprawcze związane z renowacją powłoki lakierniczej. Być może sugestie radnej dadzą pozytywny efekt.
*Artykuł ukazał się w 21/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze