Bartosz Lipiński
Starosta wspomina, że po pierwszych informacjach dotyczących koronawirusa w Polsce, już 12 lutego podjął decyzję o zwołaniu posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Był to odpowiednio wczesny moment, aby omówić procedury działania samego zespołu i wszystkich służb, których zadaniem było przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się wirusa i jego zwalczanie. Chodziło o działalność służb bezpośrednio podległych powiatowi, ale również inspekcji i straży działających na naszym terenie. Szczególna rola przypadła sanepidowi. Jarosław Szlaszyński ocenia, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Augustowie wykonała wielką, ale często niewidoczną gołym okiem pracę na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców m.in. w zakresie diagnozowania sytuacji, prowadzenia bieżących działań i ich koordynowania, informowania społeczeństwa i współpracy z pozostałymi służbami. Mimo, że sanepid jest służbą państwową, powiat przekazał na jego rzecz środki finansowe celem doposażenia w sprzęt, przede wszystkim komputerowy i programy, aby przyspieszyć i usprawnić jakość pracy.
Szpital został solidnie doposażony
Drugim ważnym ogniwem w dobie epidemii był szpital powiatowy w Augustowie. 28 lutego zostały domknięte wszystkie procedury związane z koronawirusem. Podjęto szereg działań, by przygotować placówkę na nieznane dotychczas wyzwania. Zwiększono zapasy środków ochrony osobistej, została utworzona izba przyjęć przy oddziale obserwacyjno-zakaźnym, zamontowano domofony przy wejściach, przejrzano śluzy na terenie szpitala, na oddziałach założono interkomy. Pracownicy SP ZOZ przeszli specjalistyczne szkolenia, zakupiono pakiety do przewozu próbek z badaniami, kupiono kapsułę do przewozu chorych oraz namioty tlenowe. W placówce zapewniono dodatkowe środki czystości i ochrony osobistej, stale utrzymując rezerwę na poziomie około 10 dni. Dzięki temu z chwilą wprowadzenia stanu podwyższonej gotowości przez wojewodę podlaskiego 29 lutego nasz szpital był gotowy do przyjęcia pacjentów. Podjęto aktywne działania w celu pozyskania dodatkowych środków finansowych na doposażenie szpitala i zakup dodatkowej aparatury. Wojewoda podlaski przekazał 200 tys. zł. Placówkę dofinansowały również powiat, miasto oraz darczyńcy – w sumie prawie 900 tys. zł. Szpital zasiliła też kwota 2 mln zł z urzędu marszałkowskiego, za którą zostanie utworzona nowoczesna sterylizatornia i dokupiona aparatura. Na oddziałach obserwacyjno-zakaźnym i intensywnej terapii możliwe stało się wykonanie wentylacji podciśnieniowej, rozprowadzenie gazów medycznych na oddziale zakaźnym. W szpitalu pojawiły się fumigatory do odkażania powietrza, nowe respiratory, kardiomonitory, defibrylatory, pulsoksymetry, łóżka do OIT, dodatkowe termometry do badania temperatury ciała. Ponadto były też dostarczane środki ochrony za pośrednictwem WOT z agencji rezerw materiałowych. Podjęto wszelkie działania, by móc zabezpieczyć pacjentów i pracowników placówki angażując także personel m.in. w proces szycia maseczek. Do kontroli wejść do szpitala i ruchu pacjentów wykorzystano żołnierzy WOT.
Inne jednostki w walce z epidemią
Oprócz szpitala w Augustowie, pacjenci z naszego obszaru zakażeni koronawirusem mogli być kierowani również do jednoimiennego szpitala zakaźnego w Łomży. Przygotowano tam 500 miejsc na wypadek zwiększonego zapotrzebowania przyjęcia chorych. Na szczęście większość z nich pozostała wolna. Średnio w łomżyńskim szpitalu zajętych było ok. 20 łóżek.
Na terenie powiatu augustowskiego wyznaczono izolatorium dla chorych niewymagających leczenia szpitalnego i dwa miejsca do odbywania kwarantanny zbiorowej, utrzymując je w ciągłej gotowości. Z izolatorium nie korzystał żaden pacjent, natomiast kwarantanna zbiorowa odbywała się tylko w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym. Nie było potrzeby, żeby włączyć do tego celu Bursę Międzyszkolną. Od 15 czerwca budynek MOS nie pełni już funkcji kwarantanny instytucjonalnej. Obiekt do takiej izolacji w naszym województwie znajduje się teraz w Wasilkowie nieopodal Białegostoku. Mimo, że w MOS nie przebywały osoby chore, obiekt przejdzie dezynfekcję i latem wróci do pierwotnej roli, miejsca szkoleń, schroniska i wypożyczalni sprzętu wodnego.
Udało się uniknąć powstania ognisk
Starosta podkreśla, że od początku epidemii priorytetem było niedopuszczenie do wybuchu ognisk koronawirusa. Najbardziej zagrożone pod tym względem są szpitale, domy pomocy społecznej i hospicja. J. Szlaszyński ma satysfakcję, że udało się zapobiec powstaniu ognisk oraz zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Jego zdaniem jest to przede wszystkim zasługa dużej zapobiegliwości lekarzy, pielęgniarek, wszystkich pracowników i służb, które otrzymały zupełnie nowe zadania, jak policja, która odegrała istotną rolę w kontroli przebiegu kwarantanny i porządku. W ocenie starosty powiat i osoby zaangażowane w proces walki z epidemią zdały egzamin, a wdrożone procedury okazały się skuteczne. Od marca do dnia zamknięcia tego numeru gazety w naszym powiecie zakażonych wirusem było dziesięć osób, z czego pięć już wyzdrowiało. Natomiast większość, poza jedną, zaraziła się z ognisk poza powiatem. Od marca do połowy czerwca w powiecie pobrano 540 próbek na obecność koronawirusa. Początkowo przewożono je do laboratorium w Olsztynie, a później po uruchomieniu laboratorium, do Białegostoku. Stale zmniejszała się ilość mieszkańców w kwarantannie. Przez trzy miesiące było nią objętych łącznie 888 osób, a obecnie 68. Starosta uważa, że sytuacja epidemiczna naszego powiatu od początku była i nadal pozostaje stabilna. Nie zmienia tego obrazu sytuacja z ostatnich kilku dni.
Jak wygląda obecna sytuacja powiatu?
W ostatnich dniach, po aż pięciu tygodniach przerwy, w powiecie augustowskim odnotowano pięć nowych zakażeń, z czego cztery dotyczą jednej rodziny, której stan zdrowia jest dobry, przebywającej w izolacji domowej. Starosta podkreśla, że pracownica Rossmana przy ulicy Mostowej w Augustowie zachowała się bardzo odpowiedzialnie. Po powzięciu informacji, że może być zakażona natychmiast poinformowała o tym właściwe służby. Pracownicy sklepu także zostali poddani kwarantannie, a mieszkańcy mogący mieć kontakt z osobą zakażoną zostali zaalarmowani o tym fakcie przez sanepid. Pobrano 46 próbek do przebadania. Do samego zakażenia doszło poza terenem powiatu. W augustowskim szpitalu na oddziale zakaźnym znajduje się trzech pacjentów zakażonych koronawirusem. Dwie osoby z powiatu grajewskiego znalazły się w naszym szpitalu, ponieważ takie było życzenie rodziny. Trzecia osoba hospitalizowana pochodzi z Augustowa, ale zakaziła się z kontaktu w sąsiednim powiecie. W sumie na dzień dzisiejszy w powiecie augustowskim jest 5 osób zakażonych, 1 w szpitalu i 4 w izolacji domowej.
-Najważniejsze jest to, że udało się zapobiec powstaniu ognisk. Ażeby do tego nie dopuścić było zaangażowanych wiele osób, wszystkim pragnę złożyć za ich pracę, odwagę i odpowiedzialność gorące podziękowanie –mówi starosta.
Jarosław Szlaszyński apeluje, aby mimo znoszenia obostrzeń nie zapominać o środkach ostrożności i daleko idącej profilaktyce, przestrzegać nakazów, zaleceń i rekomendacji.
Są także dobre informacje. W powiecie augustowskim udało się bezpiecznie przeprowadzić matury. Szkoły były odpowiednio przygotowane pod względem logistycznym, wdrożono w nich specjalne procedury i środki ostrożności. Przed egzaminami dojrzałości pojawiły się tak jak przed rokiem alarmy bombowe. Na szczęściu po dokładnym zweryfikowaniu zagrożenia przez służby okazało się, że były to fałszywe sygnały i nikomu nie groziło niebezpieczeństwo.
Doświadczenie przyda się w przyszłości
Niektórzy eksperci prognozują, że na jesieni może dojść do drugiej fali zakażeń. Zapytaliśmy starostę czy poprzez zdobyte doświadczenie powiatowi łatwiej będzie mierzyć się z epidemią.
-Z całą pewnością tak. Każde doświadczenie jest pouczające pod warunkiem, że wyciąga się z niego odpowiednie wnioski. Jeszcze rok temu nikt się nie spodziewał, że może przyjść do nas epidemia. Oczywiście były przygotowane procedury i zabezpieczone odpowiednie warunki, ale kiedy pojawiło się zagrożenie mogliśmy to wszystko zweryfikować. Aktualnie procedury zostały usprawnione, służby zdobyły doświadczenie w działaniu, a nasz szpital został dodatkowo doposażony w sprzęt –puentuje starosta.
*Artykuł ukazał się w 24/2020 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze