-Dążyłem do tego, żeby wydzierżawić tamten teren i postawić tam estetyczne, funkcjonalne freeboxy. Żeby ludzie mieli gdzie zjeść, coś wypić, po prostu czuć się jak na prawdziwych wakacjach –powiedział nam w ubiegłym roku Tomasz Zębala. –Jednak nic z tego nie wyszło, bo władze były nieprzejednane. A to moim zdaniem bzdura.Nie wyobrażam sobie, żeby w takim miejscu nie było żadnej małej gastronomii. Od kilku lat dzierżawiłem Postiw i wiem jak dużo osób tam przychodzi i jakie mają potrzeby. Poza tym przecież w tamtym miejscu jest wyciąg nart wodnych, jedna z głównych atrakcji Augustowa, który również cieszy się ogromnym powodzeniem, a jego pełni wrażeń użytkownicy chętnie kupują napoje i jedzenie.
O sytuację z Postiwem zapytaliśmy Wojciecha Walulika, burmistrza Augustowa. Włodarz odpowiedział bardzo dyplomatycznie.
-Nieruchomość położona przy plaży Postiw zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego może być przeznaczona pod budowę obiektów związanych z usługami turystycznymi oraz obiektów obsługi plaży. Jest to miejsce idealne do prowadzenia usług noclegowych i gastronomicznych, a prywatny podmiot gospodarczy może najlepiej zagospodarować ten teren. Jednakże, mając na uwadze uwarunkowania ustawowe np. ustawy o uzdrowiskach chcemy potencjalnym inwestorom dostarczyć kompleksową informację odnośnie możliwości zagospodarowania tej nieruchomości. Dzierżawa obejmowałaby okres 29 lat –powiedział W. Walulik.
Miejmy nadzieję, że w końcu doczekamy się okazałego budynku przy plaży Postiw, który nie tylko będzie ładnie wyglądał, ale też będzie tam możliwość posilenia się i zaspokojenia pragnienia. Kiedy to będzie, trudno powiedzieć. Nie zostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość.
Każdy chce go mieć
Plaża przy Postiwie to nie jedyne miejsce, gdzie można oddać się słonecznym oraz wodnym kąpielom. Takich miejsc w Augustowie jest więcej jak choćby „Budowlani”, Molo Radiowej Trójki,ponadto „Patelnia”, jedna z najsłynniejszych plaż nad jeziorem Białym zlokalizowana 9 km od centrum. Nie można też zapomnieć legendarnej plaży przy Ośrodku „Goła Zośka” nad jeziorem Rospuda, czy przy ośrodku „Skowronek” tuż za Kanałem Bystrym, na terenie Puszczy Augustowskiej nad jeziorem Sajno.Także nie ma co kryć, że urokliwych miejsc w naszym mieście nie brakuje, szkoda tylko, że nie wszędzie jest tak jak powinno. Kolejny raz wracamy do sprawy plaży Bielnik nad jeziorem Necko. Chociaż jest tam boisko do siatkowej piłki plażowej, plac zabaw dla dzieci i urządzenia fitness, to jednak wygląd pomostu, który tam się znajduje, ma wiele do życzenia. Niestety nie możemy doczekać się powstania pomostu na miarę pięknego turystycznego miasta, bo od wielu lat trwa tam konflikt, którego tłem są właśnie pomosty. Sprawy własnościowe, ciągną się od lat, pomiędzy byłym dzierżawcą obiektu a miastem. Okazuje się, że przed laty w trakcie stawiania tego obiektu, władze nie zadbały, o to by mieć pozwolenie na budowę, a ówczesny dzierżawca wystawił je na siebie
-W 1998 roku za zgodą i przy współpracy ówczesnych władz miasta wybudowałem górną część pomostów –zapewniał nas nieraz Eugeniusz Ławrynowicz.
Napisz komentarz
Komentarze