Bartosz Lipiński
Duże zmiany jak w kalejdoskopie
24 i 25 października 2017 roku zostaną zapamiętane jako daty, które obróciły augustowską scenę polityczną o 180 stopni. Po zaskakującym odejściu Wojciecha Walulika z klubu Nasze Miasto i słowach włodarza w oświadczeniu, że naraża się na wszelkie negatywne działania ze strony byłych kolegów, co im z góry przebacza, nic już nie było takie jak dawniej. Dzień później stanowisko przedstawił szef NM, w którym zaapelował do burmistrza o rezygnację, gdyż „staje się dla Augustowa balastem dla rozwoju uniemożliwiającym utrzymanie tempa pozytywnych zmian”. Napisał także m.in. o osobistych ambicjach, życiowych problemach i błędach jednego człowieka. Tego samego dnia burmistrz stanął w ogniu niewygodnych pytań byłych kolegów. Radni Naszego Miasta pytali go na sesji np. o szanowanie praw kobiet w urzędzie.
Napisz komentarz
Komentarze