Miejsce do ratowania życia, a nie do turystyki
-Czytałem kiedyś, że gdy na Placu Świętego Piotra dokonano zamachu na papieża Jana Pawła II, jego uratowanie było możliwe dlatego, że niedaleko znajdowała się klinika w której na dodatek przygotowany był już blok operacyjny w związku z planowaną operacją innego pacjenta. Gdyby nie to i doszłoby do 10-15 minutowego przesunięcia w czasie, to już wtedy feralnego dnia 13 maja 1981 roku mielibyśmy tylko wspomnienie o naszym papieżu i jego krótkim pontyfikacie, który później okazał się jednym z najdłuższych w historii. Szanuję odmienne zdania, zawszę mogę rozmawiać, wymieniać argumentami. Uważam, że w dzisiejszych czasach lądowisko przy szpitalu jest czymś nie tylko koniecznym, ale naturalnym. To miejsce ma służyć ratowaniu zdrowia i życia, a nie turystyce –uzasadniał ksiądz Wojciech Jabłoński.
Napisz komentarz
Komentarze