Powstaje lądowisko dla śmigłowców medycznych
Od kilku tygodni w augustowskim szpitalu funkcjonuje długo oczekiwany Szpitalny Oddział Ratunkowy. Dzięki temu dziś bardziej zrozumiała wydaje się też inicjatywa powstania przy placówce lądowiska dla śmigłowców pogotowia ratunkowego. Jego budowa nie jest nowym tematem. Plany takiego przedsięwzięcia pojawiały się od lat, nie było jednak pieniędzy na ich realizację. Dziś realną szansą do wdrożenia tej idei są fundusze unijne, które na ten cel augustowski szpital uzyskał z Ministerstwa Rozwoju. Jako jeden z trzech szpitali na terenie województwa podlaskiego obok Siemiatycz i Zambrowa został wskazany i zakwalifikowany do wykonania tej inwestycji. Milion złotych ze środków zewnętrznych i piętnastoprocentowy wkład własny na budowę ma zapewnić pacjentom w sytuacjach nagłego zagrożenia życia lub zdrowia możliwość szybszego transportu do szpitala. Obecnie śmigłowce medyczne lądują w Augustowie na terenie stadionu miejskiego znajdującego się w znacznej odległości od szpitala. Szybki dojazd do placówki uzależniony jest również od sytuacji na drodze, czyli potencjalnych korków. Zgodnie z ustawą o państwowym ratownictwie medycznym transport pacjenta z lądowiska do szpitala nie powinien przekraczać 4 minut. Dyskusje nad kształtem i lokalizacją infrastruktury trwały przez wiele miesięcy. Niemal dokładnie roku temu burmistrz wydał pozytywną decyzję środowiskową, choć kilku mieszkańców podnosiło krytyczny głos w sprawie wycinki drzew wiążącej się z forsowaną przez szpital koncepcją. Jednak pisanie teraz o jakimkolwiek zaskoczeniu samo w sobie może budzić zdziwienie. Realizowany dziś scenariusz to nic innego, jak wcielanie w życie dawno podjętych założeń. Nie ma mowy o samowolce, bo na wszystko zostały też uzyskane niezbędne pozwolenia. Helikopter lecący w kierunku szpitala siłą rzeczy będzie zmuszony przelecieć nad cmentarzem, dlatego musi mieć zapewnione odpowiednie do tego warunki bezpieczeństwa. O tej sprawie rozmawialiśmy z administratorem augustowskiego cmentarza, księdzem kanonikiem Wojciechem Jabłońskim.
Napisz komentarz
Komentarze