-My się same kształcimy między innymi przez kontakt z innymi kołami. Na przykład ostatnio dowiedziałyśmy się, że pracujące amazonki mają prawo korzystać raz w roku z wyjazdów sanatoryjnych. Zachęcamy też do pozyskania stopnia niepełnosprawności, który znacznie usprawnia życie po tak ciężkiej chorobie. W naszym kole podpowiemy jak to wszystko zrobić, by otrzymać taką pomoc –podkreśla Bożena Tykocka. -Zapraszamy do nas, jeśli ktoś życzy sobie zostać anonimowym my to uszanujemy. Wiadomo niektóre z nas są bardziej otwarte a niektóre zwyczajnie krępują się swojej choroby.
-Współpracujemy z amazonkami z Suwałk i chcemy z nimi nawet przeprowadzić wspólny projekt, ale na razie nie zdradzamy jaki, bo po prostu nie chcemy zapeszyć –dodaje Ewa Furmanik. -Chcemy pokazać, że my możemy zrobić coś wspaniałego i zachęcamy panie, by nie siedziały w domu tylko przyszły do nas.
Warto wspomnieć, że spotkania klubu to nie tylko wymiana doświadczeń, ale także możliwość niezbędnej rehabilitacji.
Napisz komentarz
Komentarze