Biesiada Literacka rozpoczęła się od odczytania wierszy z tomiku “Mój Augustów”. Poezję Bogusława Falickiego czytali między innymi Lucyna Jakubiak -Poręba, Krystyna Walicka czy Krzysztof Anuszkiewicz. Publiczność na ekranie oglądała zdjęcia z prywatnego archiwum rodzinnego żony autora Małgorzaty Zachorowskiej –Falickiej, obrazujące spływy kajakowej jej mamy i cioci na augustowskich jeziorach w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Elżbieta Granacka zaśpiewała kilka utworów, w tym swój autorski „Augustów. Kocham to miasto”. O reprincie przewodnika opowiedział Krzysztof Zięcina, z Jamińskiego Zespołu Indeksacyjnego, wydawca obu prezentowanych podczas biesiady książek. Warto dodać, że wydanie wspomnianych pozycji nie było przypadkowe. Oryginał przewodnika znajduje się w zbiorach Bogusława Falickiego.
Wznowienie przewodnika: odkrywanie dawnych uroków regionu
-W ubiegłym roku wydaliśmy łącznie 11 pozycji, bez żadnych dotacji i własnym sumptem. Przewodnik „Grodno i okolice. Jeziora augustowskie, Suwalszczyzna” jest kontynuacją serii reprintów. W tej pozycji udało nam się za pomocą współczesnej techniki wydrukować w dobrej jakości oryginalne zdjęcia użyte do pierwotnej wersji książki z 1934 roku -mówił Krzysztof Zięcina.
O Grodnie z czasów opisywanych w przewodniku opowiadała Aneta Cich, przewodniczka turystyczna.
Spotkanie z Bogusławem Falickim: odkrywanie ducha Augustowa w poezji
Na koniec przyszedł czas na zaprezentowanie tomiku wierszy Bogusława Falickiego, zawierającego 50 utworów. Jak sam autor powiedział, uprawia proezję, czyli swoisty rodzaj literacki łączący poezję i prozę. W swoich wierszach nawiązuje do dawnych czasów Augustowa i osób, które wywarły wpływ na jego funkcjonowanie. Znaleźć w nich można wrażenia i emocje związane z takimi postaciami jak znany pedagog Ludwik Jaworski. Warto wspomnieć, że ilustracje do tomiku „Mój Augustów” wykonała żona autora, Małgorzata Zachorowska-Falicka. Zachęcamy do sięgnięcia po obie pozycje książkowe. Polecamy też uwadze inne publikacje wydane przez Jamiński Zespół Indeksacyjny.
Bogdan Falicki musi być uznany za naszego kolegę redakcyjnego i dlatego z całego serca gratulujemy mu kolejnego sukcesu wydawniczego.
Napisz komentarz
Komentarze