Radny Marcin Kleczkowski złożył interpelację w czerwcu, jednak do dziś nie uzyskał odpowiedzi.
-Dwieście dni oczekuję odpowiedzi na moją interpelację i nie mogę jej się doczekać. Chodzi o całkowity koszt wydawania „Informatora Miejskiego Augustów”, którego redaktorem naczelnym jest pan Mirosław Karolczuk -mówił Marcin Kleczkowski.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz udawał zdziwionego, że Kleczkowski tak długo czeka na interesujące go wskaźniki. Przewodnicząca rady miejskiej popełniła „freudowską pomyłkę”.
-Czy odpowie pan na pytanie o koszty naszego „Przeglądu”? -powiedziała Alicja Dobrowolska.
Rzekoma tajemnica handlowa - dane z końcówki 2023 roku
-Tutaj nie ma żadnej tajemnicy. Skład „Informatora Miejskiego Augustów” będzie kosztował w tym roku ok. 5 tys. 600 zł, a druk ok. 29 tys. 600 zł netto. Nie mogę udzielić odpowiedzi na pytanie o koszt kolportażu, bo kwota jest objęta tajemnicą przedsiębiorstwa z którym mamy umowę. Nie chciałbym wykraczać poza postanowienia umowne -zaskoczył Filip Chodkiewicz.
-Nie jest prawdą, że obowiązują jakieś tajemnice. Zakupujecie państwo usługi na dystrybucję w Poczcie Polskiej, gdzie płaci się 30 groszy za egzemplarz, a także w innej firmie. Proszę o kompleksową odpowiedź i o nieodgrywanie komedii -zrelacjonował Kleczkowski.
Alicja Dobrowolska zauważyła, że podczas dyskusji na sesji nieobecny był kierownik wydziału promocji urzędu miasta, choć kierownicy innych wydziałów uczestniczyli w posiedzeniu. Apelowała do burmistrza, by wszystkich kierowników traktować równo.
Napisz komentarz
Komentarze