W szkole przy ulicy Mickiewicza w Augustowie doszło do dramatycznego incydentu. Z naszych informacji wynika, że w budzących trwogę okolicznościach wieloletnia nauczycielka szkoły uderzyła głową o twardą powierzchnię, a następnie w poważnym stanie trafiła do szpitala. Na szczęście jej stan zdrowia uległ poprawie. Skierowaliśmy w tej sprawie pytania do dyrektora placówki Andrzeja Kaszkiela i do kierowniczki wydziału edukacji i sportu urzędu miasta Anity Szostak.
Mogło dojść do tragedii
Z uzyskanych odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że do zdarzenia doszło 31 października. W wyniku niewłaściwego zachowania uczniów jeden z uczniów wpadł plecami na przechodzącą korytarzem nauczycielkę, która upadła na podłogę doznając urazu głowy. Incydent wydarzył się podczas przerwy, a na korytarzu obecny był dyżurujący nauczyciel. Dyrektor twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek i doszło do niego przypadkowo. Kierownik powołuje się na ustalenia wskazujące, iż nie były to działania celowe. Poszkodowanej niezwłocznie udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało ją do szpitala. W stosunku do trzech uczniów biorących udział w zajściu podjęto działania wynikające ze statutu szkoły. Nauczycielka przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Nadzór przebiega właściwie?
To kolejny groźny incydent w tej placówce w ostatnich latach, po ubiegłorocznym odcięciu części palca uczniowi, do którego zdaniem władz miejskich także doszło w efekcie nieszczęśliwego wypadku podczas zabawy uczniów. Rodzice dziecka uważali, że padło ono ofiarą przemocy. W ostatnich miesiącach szeroko omawiano bulwersującą sytuację związaną z kradzieżą przez uczniów kilku soczków o niewielkiej wartości, po której dyrektor zawiadomił policję. Jedna z matek skarżyła się, że nie została skutecznie zawiadomiona o incydencie.
Wieloletni dyrektor „Trójki”, Dariusz Szkiłądź, powiedział nam, że przez blisko dwadzieścia lat pełnienia przez niego tej funkcji nie zdarzyło się, żeby któryś z uczniów stracił palec albo, aby pogotowie zabrało ze szkoły poszkodowanego nauczyciela.
*O sprawie piszemy również: tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze