Dość nietypowo, bo we wtorkowym orędziu, prezydent RP Andrzej Duda powierzył dwa stanowiska -premiera, jak i marszałka seniora. Oprócz tego, podziękował wyborcom za dużą frekwencję oraz mówił o owocnych rozmowach z ugrupowaniami parlamentarnymi. Nowym marszałkiem seniorem został Marek Sawicki, polityk PSL-u z 30-letnim doświadczeniem poselskim.
Wybór premiera nie był zaskoczeniem -Mateusz Morawiecki jest tym, któremu zostanie powierzona misja utworzenia rządu.
Patrząc na to logicznie, ten krok nie ma szans powodzenia. W ciągu najbliższych dni pojawi się umowa koalicyjna, która zaprzepaści jakiekolwiek szanse Morawieckiego na uzyskanie wotum zaufania. PiS posiada 194 mandaty, a koalicja demokratyczna 248, więc nie trzeba tłumaczyć, która liczba jest większa. PiS, żeby ich plan osadzenia Morawieckiego na stanowisku premiera się udał, musiałoby na cito szukać posłów z innych partii i jakimś cudem przekonać Konfederację do koalicji, a jak wiemy, konfederaci daliby sobie prędzej odciąć rękę, żeby tego paktu, można wręcz rzec, z diabłem, nie zawiązywać.
Spójrzmy jednak na to z innej strony. Andrzej Duda jest ściśle związany z klubem Prawa i Sprawiedliwości. Jaki obraz jego osoby malowałby się w głowach partyjnych towarzyszy po wypowiedzeniu zdania: „Powierzam misję utworzenia rządu panu Donaldowi Tuskowi”? Prezydent zostałby dosłownie wytknięty palcem przez swoją partię i wyborców. Dlatego zastanówmy się, czy miał inną możliwość? Orędzie miało znaczenie także dla wyborców PiS-u, których głównym, a czasami jedynym źródłem informacji, jest zmanipulowana telewizja rządowa. Tacy wyborcy są tak samo przekonani o wygraniu PiS-u jak posłowie ugrupowania, którzy zapierają się rękami i nogami, że wygrali wybory, ponieważ osiągnęli najwyższy wynik procentowy i mają najwięcej mandatów jako pojedyncza partia. Wygranie wyborów nie polega na zdobyciu jak największej ilości głosów. Wygranie wyborów polega na zdobyciu władzy, co nie jest możliwe do wytłumaczenia niektórym wyborcom, jak i samym politykom.
Idealnym potwierdzeniem tego zdania jest chociażby Augustów. Kto pamięta o tym, że w wyborach samorządowych, w gminie jak i w powiecie, zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, skoro nie ma ono de facto pełnej władzy? Sami wiemy, że skupiamy się bardziej na tym drugim aspekcie, którym jest właśnie władza. Idąc tym tokiem myślenia, sposób sprawowania władzy będzie się przekładał na wyniki. W kwietniu czekają nas wybory samorządowe -oczekujemy, że ta wcześniej wspomniana reguła zadziała również i w naszym mieście.
Muszę także pozytywnie ocenić decyzję o wyborze marszałka seniora, którym został Marek Sawicki, człowiek z wieloletnim doświadczeniem pracy w Sejmie. I nie pochodzi on z PiS-u, choć jest pisolubny. Człowiek należący do Polskiego Stronnictwa Ludowego obejmie tę niezwykle odpowiedzialną funkcję, co mimo wszystko powinno w nas budzić pewien entuzjazm. Przed skrytykowaniem prezydenta pomyślmy o tym, że marszałkiem mógłby zostać Antoni Macierewicz, który mógłby zamienić obrady Sejmu w, nie oszczędzając tutaj wyobraźni, czysty cyrk i szopkę.
Po orędziu wiemy już, że na nowy rząd będziemy musieli poczekać jeszcze parę tygodni, co może budzić zniecierpliwienie. Czy chcemy, czy nie, musimy spojrzeć na tę decyzję prezydenta chłodno, nie wplatając do tego swoich pobudek politycznych. Nie oceniajmy jej zbyt pochopnie, zanim nie spojrzymy na nią z jego strony -jako prezydenta naszego pięknego kraju, ale i zarazem byłego członka partii Prawo i Sprawiedliwość. To od tej partii zależą jego przyszłe losy, już po zakończeniu prezydentury.
Napisz komentarz
Komentarze