Ręka w górę, kto pamięta nazwisko poprzedniego ministra zdrowia?
Resort zdrowia to, jak mówił jeden z dawnych ministrów, stajnia Augiasza zarządzana metodami Hilarego Minca. A trzeba wiedzieć, że towarzysz Hilary to ważny budowniczy Polski Ludowej, był nawet wicepremierem. Na koniec kariery towarzysze wywalili go z PZPR i zwolnili z wszelkich funkcji.
Adam Niedzielski - skrywana prawda i upadek ministra
Piszę o tym, bo należy zdawać sobie sprawę, że zdrowie i obszar gospodarki zajmujący się zdrowiem w znacznej części podlega państwu. Albo jest przez państwo, czyli ministra organizowany, albo przez państwo, czyli ministra finansowany. Jeśli narzekacie na kolejki do lekarza, swój problem należałoby de facto kierować do ministra. Jeśli uważacie, że lekarz czy pielęgniarka są niekompetentni -adres do ministra. Jeśli w szpitalu jest brudno -także minister. Gdzieś po drodze znajdzie się jakiś właściciel, na przykład starosta, spółka, burmistrz, czy przedsiębiorca, ale system jest tak pomyślany, że bez zgody ministra niewiele się dzieje. Jeśli jest brudno, niemiło, oznacza to tylko, że minister i podległe mu instytucje taki standard akceptują i za taki standard płacą.
Osobny problem można zbudować wokół słowa „płacą”.
Inflacja a zdrowie
Inflacja, jak wiemy, szaleje choć lekko spadła. Tu muszę zrobić bardzo krótki wykład. To że inflacja spadła nie oznacza, że ceny w sklepach spadły. Rosną nieco wolniej. Obrazowo: jeśli w roku 2021 przytyłeś o 20 kg, a w roku 2022 zaledwie o 10 kg, to w żadnym stopniu nie schudłeś. Tyjesz nieco wolniej i jesteś o 30 kg starszy, grubszy znaczy. Identycznie jest z inflacją. Prawdopodobnie nigdy nie ujrzymy cen z roku 2020.
Dlaczego nagle o inflacji? Bo w usługach, a usługach wysokospecjalistycznych w szczególności, inflacja nie wyniosła trzydzieści kilka przez ostatnie dwa lata. Sięgnęła raczej 50-100%. A co na to minister? Podniósł wycenę usług o niecałe 7%. Geniusz ekonomiczny, powinien zostać ministrem finansów.
No i wyleciał ze stanowiska za niekompetencję ekonomiczną!!!
Nic z tych rzeczy. Za tamto go prezes chwalił. Inflacja szaleje, a minister spokojnie dusił finansowo przychodnie i szpitale. Minister stracił pracę, bo idą wybory, a on nagadał głupot do kamer i zdradził największą tajemnicę państwową.
Skandaliczna decyzja ministra Niedzielskiego o lekach psychotropowych
W zeszłym tygodniu minister Niedzielski zmienił zasady wypisywania leków psychotropowych i przeciwbólowych, i system do ich wypisywania, ministerialny, a jakże, padł trupem. Lekarze nie mogli wypisać medykamentów ludziom w dużej potrzebie. W takich okolicznościach lekarze próbują różnych rozwiązań, ale eksperymenty z systemem ministerialnym muszą prowadzić na sobie. Jeśli próby się ostatecznie powiodą, można wypisać lek dla pacjenta.
Tajne bazy danych a prywatność obywateli - o co chodzi?
Jeden z lekarzy poskarżył się w mediach społecznościowych, że ministerstwo nie poradziło sobie z nowymi procedurami receptowymi. No to minister zajrzał do super tajnego systemu, gdzie dane są szyfrowane, a dostęp ściśle limitowany, bo są to przecież bazy danych wrażliwych, i wyczytał z tych zaszyfrowanych danych, że lekarz zgłaszający problem, wypisał leki psychotropowe dla siebie. No i wydało się. Okazało się, że funkcjonariusze PiS mają dostęp do niezwykle poufnych informacji o każdym z nas i mogą ich użyć bez mrugnięcia okiem do zniszczenia każdego z nas.
Napisz komentarz
Komentarze