-Dzięki staraniom radnych nasze miasto kupiło budynek dworca, dworca który ma wartość nie tylko dla oczekujących na pociąg, ale także wartość historyczną. Ten budynek przywrócimy mieszkańcom, wprowadzimy tu instytucje kultury, ten dworzec zacznie funkcjonować migiem. Przekazuję teraz głos panu Dobowskiemu.
-Kilka miesięcy temu rozpocząłem rozmowy z właścicielem tego obiektu. Kupił on ten obiekt od kolei. Przepłaciliśmy niewiele, zaledwie połowę i nasze miasto postanowiło kupić ten obiekt. Bo dla nas to żadne pieniądze. Dzisiaj podpisaliśmy akt notarialny.
Towarzystwo patrzyło na nagrania sprzed lat ze smutnymi minami.
-Jesteśmy nieudacznikami -załkał Miron. -Potrafimy postawić jakieś huśtawki pod przedszkolem Felka, możemy zrobić konferencję, że coś zrobimy, umiemy obiecywać, ładnie kręcić, ale jak przychodzi do remontu małego budynku, to przez sześć lat nie umiemy nawet zrobić projektu.
*To tylko zalążek kolejnej odsłony "Mirona". Cały tekst będzie można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", dostępnym do kupienia w sklepach od wtorku 28 lutego. Użytkownicy premium już dzisiaj mogą przeczytać cały tekst: tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze