Ostatnia sesja rady miasta odbyła się w czwartek, 22 czerwca. Chciałoby się napisać: data, jak każda inna. Dzień roboczy, tradycyjne obrady pod koniec miesiąca. Pozornie nie ma podstaw do zastrzeżeń, a jednak termin i godzina posiedzenia budziły wśród radnych kontrowersje.
-Proszę, aby nie zwoływać sesji rady miasta w dni, kiedy są święta kościelne. Dziś mamy zakończenie oktawy Bożego Ciała, wiele osób również z państwa chciałoby w tym uczestniczyć. Niestety nie możemy, bo jest sesja –wnioskował pod koniec obrad radny Mirosław Zawadzki.
Z tą opinią utożsamia się inny augustowski samorządowiec. Marcin Kleczkowski jest, co prawda radnym powiatowym, ale regularnie uczestniczy w posiedzeniach organizowanych przez urząd miasta. Podczas obrad z 22 czerwca chciał wziąć czynny udział w dyskusji nad sprzedażą dworca PKS w Augustowie, ale z opisanych powyżej przyczyn zmuszony był opuścić salę plenarną jeszcze w trakcie przerwy. Spotkanie opuścił też burmistrz, bo w tym samym czasie w kościele Świętej Rodziny w Augustowie odbywała się uroczystość poświęcenia tablicy upamiętniającej wywóz Polaków na Syberię.
Napisz komentarz
Komentarze