Znacząca podwyżka wynagrodzenia burmistrza Mirosława Karolczuka wzbudziła duże kontrowersje. O sprawie więcej można przeczytać: tutaj. Ale przysłuchując się dyskusji z wczorajszej sesji mogliśmy przeżyć swoiste deja vu. Już kiedyś byliśmy bowiem świadkami interesującej debaty na temat uposażenia burmistrza. W poprzedniej kadencji na sesji rady miejskiej 26 czerwca 2018 roku, radni podejmowali decyzję dotyczącą wynagrodzenia ówczesnego burmistrza Wojciecha Walulika. Był to okres, kiedy rządzące ugrupowanie Nasze Miasto było już skłócone z burmistrzem. Podczas emocjonalnej debaty szef Naszego Miasta Tomasz Dobkowski powiedział między innymi: "Rozumiem, dlaczego jest obniżka o dwadzieścia procent wynagrodzenia zasadniczego, ale dlaczego jest podwyżka innych składników wynagrodzenia? Ja nie mogę tego zrozumieć. Burmistrz przedkłada dla rady uchwałę, w której chce zrobić sobie podwyżkę. Ja osobiście uważam, że burmistrz nie zasługuje na podwyżkę, nie zasługuje na żadne pieniądze, które zarabia, dlatego że jego praca przynosi straty dla tego miasta (...). W moim odczuciu jest to coś bardzo niestosownego, żeby burmistrz przedkładal nam uchwałę, w której proponuje sobie podwyżkę". W dalszej części dyskusji pan Dobkowski powiedział również: "Podwyżka jest nagrodą. Ja uważam, że tej nagrody nie ma za co dać". Po wczorajszym głosowaniu warto obejrzeć nagranie sesji sprzed ponad trzech lat. Pokazuje ono nie tylko całkowicie odmienną postawę Dobkowskiego i spektakularny kontrast wobec tego, co można było zobaczyć wczoraj. Ale może to być też odpowiedź na pytanie, czy sformułowanie "opozycja totalna" dotyczy obecnej, czy może jednak poprzedniej kadencji augustowskiego samorządu? Poniżej możemy obejrzeć nagranie z sesji 26 czerwca 2018 roku.
Cała debata o wynagrodzeniu burmistrza Walulika od 5.25.15, najistotniejszy fragment wypowiedzi Dobkowskiego od 5.31.23:
Fragment z komentarzem Dobkowskiego: link.
Napisz komentarz
Komentarze