Bartosz Lipiński
Na spotkanie w urzędzie miasta dotyczące powstania ulicy Sybiraków w Augustowie przyszli nie tylko mieszkańcy okolicznych posesji. Przybył na nie także prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Augustowskiej. Marian Dyczewski bronił stanowiska osób, które wyrażają sceptycyzm wobec lokalizacji planowanej ulicy. Wygłosił przemówienie nagrodzone oklaskami przez grupę mieszkańców i krytykował w nim aktualne władze miasta.
Marian Dyczewski krytykuje rządzących
-Czy rozumiecie znaczenie słowa „suweren”? Cały czas mówię o tym, że mieszkająca tutaj społeczność ma decydujący głos na temat tego, co będzie się robiło w mieście. Apeluję do burmistrza i urzędników, by dać sobie spokój z tą ulicą. Nie postępujcie wbrew mieszkańcom, starajcie się robić potrzebne rzeczy –fragment obszernej wypowiedzi Mariana Dyczewskiego.
Cenne przemyślenia Filipa Chodkiewicza
Do oceny prezesa TMZA odniósł się zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.
-Różnica między burmistrzem, urzędnikami i radnymi, a panem Marianem polega między innymi na tym, że radni są wybrani przez mieszkańców i to właśnie suweren dał im moc decydowania o takich kwestiach. Urzędnicy i pan burmistrz są od tego, aby wskazania rady miejskiej, będące emanacją wskazań mieszkańców, realizować. Jakiekolwiek mielibyśmy o tym zdanie, święte jest to, co postanowią mieszkańcy głosami radnych –odrzekł Chodkiewicz.
Marian Dyczewski ripostował, że oprócz rządzącej jedenastki radnych, nikt z mieszkańców nie ma nic do powiedzenia w sprawach miasta. To ocena oparta doświadczeniem ostatnich lat.
Na opozycję głosowało więcej wyborców
Aktualnie rządząca jedenastka zdobyła w ostatnich wyborach samorządowych łącznie 2006 głosów, zaś dziesiątka radnych reprezentujących opozycję 2996 głosów. Absurdalną i niemal dyskryminującą jest sytuacja, kiedy koalicyjna większość nie liczy się ze swoimi oponentami, reprezentującymi znacznie większą część mieszkańców. Pamiętajmy też, że na banitów z klubu PiS będących w koalicji z Naszym Miastem głosowali wyborcy popierający pomysły Prawa i Sprawiedliwości, a nie ekipy Tomasza Dobkowskiego.
Czy rządzący poprą propozycje opozycji?
Grudzień jest idealnym czasem do tego, aby zweryfikować poglądy przedstawione przez zastępcę burmistrza. Zobaczymy teraz, ile propozycji zgłaszanych do przyszłorocznego budżetu przez radnych opozycji, będących emanacją głosu mieszkańców, otrzyma akceptację rządzących.
*Artykuł ukazał się w 48/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze