Niedzielny poranek był dosyć chłodny i dżdżysty. Aura jednak nie zraziła augustowskiego śmiałka Bartka Wiśniewskiego, by na żywo pokazać próbkę swoich możliwości w chodzeniu po rozżarzonych węglach. Obejrzeć to mogła cała Polska. Do Augustowa, zawitała bowiem ekipa Dzień Dobry TVN, by przybliżyć widzom wyczyny augustowianina. Byliśmy tam z aparatem fotograficznym i dokładnie udokumentowaliśmy to wydarzenie. Kiedy przybyliśmy na miejsce, zanim dotarła telewizyjna ekipa, zastaliśmy cały zastęp druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej Augustów-Lipowiec, którzy profesjonalnie od świtu przygotowywali tor do przejścia dla Bartka Wiśniewskiego. Na miejscu pojawiła się także pomoc medyczna i karetka. Po jakimś czasie przyjechała ekipa Dzień Dobry TVN. Prowadzącym był Robert Stockinger. Na początku relacji augustowianin siedział na łóżku fakira, by potem opowiedzieć o swoim najnowszym wyzwaniu czyli pobiciu rekordu 50-metrowego dystansu po rozżarzonych węglach. Potem Bartek Wiśniewski ze stoickim spokojem pokazał próbkę tego, co zrobi już niebawem, 20 listopada podczas bicia rekordu Polski. Zanim jednak wszedł na gorącą ścieżkę strażacy dokonali, specjalnym urządzeniem sprawdzenia temperatury żaru, która wynosiła 603 stopnie Celsjusza. Reporter Robert Stockinger także spróbował swoich sił i przeszedł po rozżarzonych węglach. Zaznaczamy, że tego typu wyczyny nie są dla wszystkich i muszą być wykonywane rozważnie.
Przypomnijmy, że o ciekawych wyczynach augustowianina Bartka Wiśniewskiego pisaliśmy już wielokrotnie. Ze swoimi pomysłami Bartek Wiśniewski pędzi jak burza. Zaczął od wyprawy w spodenkach zimą na Śnieżkę, potem udało mu się nurkować pod lodem, przejść bosą stopą po rozżarzonych węglach i potłuczonym szkle. Wybudował też łóżko fakira, na którym leżał z obciążeniem w postaci stojącego na jego plecach kolegi. Spróbował sił w slackline, czyli dyscyplinie polegającej na chodzeniu i wykonywaniu trików na taśmie rozwieszonej na wysokości. Bartek na taśmie przechadzał się nad ziemią, ale też próbował waterline, czyli spaceru nad wodą. Obecnie właśnie usilnie przygotowuje się do bicia rekordu Polski w chodzeniu po gorących węglach, który ma się odbyć 20 listopada, o godz. 18.00 na Molo Radiowej Trójki. Na próbę pobicia rekordu przyjadą sędziowie z Polski, którzy będą nadzorować wyczyn. Jeśli uda mu się pobić ten rekord, zamierza trafić do Księgi Rekordów Guinessa pokonując tym razem 200 metrów rozżarzonego węgla. Warto dodać, że podczas bicia rekordu Polski przewidziano dodatkowe atrakcje dla widzów. Będzie można położyć się na łóżku Fakira, stanąć na gwoździach, czy spróbować sił w chodzeniu po linie od drzewa do drzewa. Sponsorem bicia rekordu Polski jest augustowska firma Eurowindows.
Napisz komentarz
Komentarze