Spotkanie z 11 stycznia poprzedziło otwarcie wystawy ilustracji do książek młodego pokolenia. Autorka wernisażu Małgorzata Zaporowska uzasadniała, dlaczego warto sięgnąć po literaturę dziecięcą będąc świadomym i dojrzałym człowiekiem. Dzięki temu można dostrzec wiele wartości, cech charakterów i problemów życiowych postaci, których nie zauważało się będąc dzieckiem. Jednym z gości spotkania była Janina Pietrzak, augustowska polonistka, która swoją edukację rozpoczynała w trudnych latach wojennych. Przypomniała ciekawe anegdoty z okresu, gdy zmuszona była zdobywać wiedzę w ramach tajnego nauczania. Mówiła m.in. o wyjątkowo krótkim roku szkolnym 1945, trwającym od kwietnia do końca lipca i rozpoczęcia Obławy Augustowskiej.
-Rodzina i szkoła to fundament. Pochodzę z rodziny augustowskich rolników, którzy osiedlili się tutaj przed wiekami. Dzielili losy tej ziemi, a jednak znajdowali czas na rozwijanie ciekawych zainteresowań- mówiła J. Pietrzak. Zacna prelegentka, jako przykład przedstawiła osobę pradziadka, Antoniego Szczęsnowicza. Urodził się w 1858 roku i przez represje związane z upadkiem Powstania Styczniowego nie mógł uczęszczać do polskiej szkoły. Rusyfikacja dotknęła administrację, sądownictwo i oświatę. Na placach stanęły szubienice, ludzie czekali na zsyłki na Sybir. Po latach okazało się, że mimo tak trudnych czasów, pradziadek pani Janiny znał na pamięć całego „Pana Tadeusza”, przez co był częstym gościem sąsiadów i znajomych, którym deklamował genialny utwór naszego wieszcza. Spotkanie z 11 stycznia zaszczycił inny absolwent I LO w Augustowie, Bohdan Zdziennicki. Wybitny polski prawnik i były prezes Trybunału Konstytucyjnego nie kryje sentymentu do placówki, która obchodzić będzie w tym roku jubileusz 90-lecia.
Napisz komentarz
Komentarze