Pierwsza edycja nowego wydarzenia Dyskusyjnego Klubu Filmowego Kinochłon w Augustowie pod nazwą Przegląd Filmów Dokumentalnych „Wszystko w temacie -Jadą goście, jadą!” była niezwykle udana. W ciągu trzech dni widzowie mogli obejrzeć trzy filmy dokumentalne o różnych regionach naszego kraju. Do tego, projekcje odbywały się w nietypowych miejscach. Pierwszego dnia przeglądu augustowianie, jak i turyści, mogli obejrzeć pokaz filmu Jaśminy Wójcik „Symfonia fabryki Ursus”. Miejscem wyświetlania była stara stodoła w miejscowości Jaziewo. Film przypomniał widzom o losach największej w Polsce fabryki ciągników Ursus, w której w szczytowej formie pracowało nawet 20 tysięcy osób. Obraz pokazał nie tylko samą fabrykę, a raczej to co po niej pozostało. I co najważniejsze bohaterami tego dokumentu byli pracownicy Ursusu, którzy całe zawodowe życie związani byli z tą fabryką. Jedną z najbardziej ujmujących scen tego filmu było odtwarzanie wyuczonych przez lata ruchów wykonywanych przez pracowników poszczególnych działów w takt napisanej do tego specjalnie muzyki. Film naprawdę spodobał się licznie zebranej publiczności, ale podczas tego wieczoru nie zabrakło też innych atrakcji. Dzięki gospodarzom miejsca Państwu Matyskiel i pomocy Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych „Biebrza” zebrani mieli okazję pobiesiadować przy ognisku, upiec kiełbaskę, posmakować wielu wspaniałych smakołyków i przede wszystkim pogadać o obejrzanym filmie.
Drugi dzień przeglądu był także bardzo ciekawy. Pokaz filmu "In touch" odbywał się też w nietypowym miejscu, mianowicie nad jeziorem Białym w Camp Zatoka, gdzie po pokazie można było porozmawiać z samym reżyserem filmu Pawłem Ziemilskim i ogrzać się przy ognisku. Film opowiadał o relacjach mieszkańców wsi Stare Juchy z bliskimi, którzy wyemigrowali na Islandię. Warto dodać, że z tej wsi wyjechało aż 400 osób.
Ostatnim punktem trzydniowego wydarzenia był pokaz filmu dokumentalnego Rafała Rowińskiego „W Augustowie się kręciło” w Kinie Iskra. Film jest pracą dyplomową augustowianina studiującego w szkole filmowej w Gdyni. Dokument był nakręcony przy współpracy DKF Kinochłon, a dokładnie dwóch członków rady programowej Bartosza Świerkowskiego i Rafała Grynarza. Film pokazuje przede wszystkim miejsca i ludzi związanych z kręceniem na przełomie wielu lat filmów fabularnych i znanych seriali. Pojawiły się w nim także wywiady z aktorami grającymi w tych produkcjach. I tak można było posłuchać wspomnień z planów Doroty Kamińskiej, grającej w „Karate po polsku” czy „07 zgłoś się”, Zbigniewa Buczkowskiego z „Karate po polsku”, Sylwestra Maciejewskiego z „Lata leśnych ludzi” czy Bronisława Cieślaka, porucznika Borewicza z „07 zgłoś się”. W filmie nie zabrakło wypowiedzi augustowian, którzy znaleźli się na planach filmowych albo mieli o nich dużą wiedzę, jak na przykład augustowski historyk Wojciech Batura. Sam reżyser filmu opowiadał widzom o procesie tworzenia dokumentu, który najpierw miał być zupełnie innym projektem.
-Na początku miała to być interaktywna mapa z lokalizacjami planów filmowych poszczególnych produkcji -wyznał zebranym Rafał Rowiński. -Potem jednak padł pomysł nakręcenia filmu. Informacji na temat kręconych w powiecie augustowskim filmów zacząłem szukać jesienią 2019 roku. W internecie znajdowałem jednak bardzo szczątkowe wiadomości, bardziej ogólne, zawierające dawne nazwy geograficzne, które nic mi nie mówiły, a co mówić ludziom nie będącym z Augustowa. Z mapy jednak nie rezygnuję, bo tworzę stronę internetową w której będą dokładne lokalizacje GPS poszczególnych planów. Na stronie mam zamiar nie tylko prezentować lokalizację, ale też umieszczać linki do kręconych na Augustowszczyźnie filmów, oczywiście tych, które legalnie można obejrzeć w internecie. Chciałbym na tej stronie publikować archiwalne, lokalne filmy z różnych uroczystości powstałe na przełomie lat. Moim marzeniem jest by stworzona przeze mnie mapa mogła być wykorzystywana do turystyki filmowej.
Autor filmu pokazuje w nim nie tylko te plany filmowe o których powszechnie wiadomo. Przedstawia też te produkcje, o których mówi się jako plotce. I tak doszedł do niepotwierdzonych informacji o tym, że rzekomo na Augustowszczyźnie Roman Polański kręcił sekwencje „Noża w wodzie”, ale jak dodał, nigdzie potwierdzenia nie uzyskał. Rafał Rowiński i Bartosz Świerkowski zdradzili publiczności wiele anegdot od aktorów, którzy wystąpili w prezentowanym filmie „W Augustowie się kręciło”.
-Podczas nagrywania wywiadów padło mnóstwo anegdot z planów filmowych. Było ich tak dużo, że w moim filmie się nie zmieściły. Pani Kamińska opowiadała o powstaniu muzyki do „Karate po polsku”. Reżyserowi tego filmu bardzo spodobała się ścieżka dźwiękowa z „Rydwanów ognia” i stwierdził, że chce mieć taką samą muzykę w swoim filmie. Wiadomo nie mógł jej wykorzystać i postarano się o zrobienie czegoś podobnego i rzeczywiście powstała muzyka łudząco podobna do „Rydwanów Ognia” -opowiadał Rafał Rowiński.
-Z kolei Sylwester Maciejewski wspominał, że jednym z planów ciężko było z papierosami. Filmowcy wiedzieli, że w Augustowie jest fabryka papierosów i jakiś cudem pozyskano je dla ekipy. Papierosy były jednak nie pocięte i bez filtrów. Wkładali je więc do puszki filmowej, polewali wódką i miodem, a potem je suszyli. Maciejewski powiedział, że paliło się je bardzo dobrze -dodał Bartosz Świerkowski.
Dyskusja po obejrzeniu filmu była naprawdę bardzo ciekawa. Augustowianie dzielili się swoją wiedzą o kręconych w Augustowie filmach. Opowiadali o swoich wspomnieniach i przypominali historie opowiadane przez bliskich czy sąsiadów. Niektóre historyjki były nawet zapewne. Jedna z pań opowiedziała, że w jednym z odcinków „07 zgłoś się” kręconym w Sierżanie grał zespół augustowski w składzie Krzysztof Grochowski, Stefan Kisielewski, Stanisław Łukawski i Marek Rutkowski. Dodała, że panowie zarobili kupę pieniędzy, a nawet siebie w filmie nie zauważyli.
Spotkanie było też okazją do refleksji nad przeszłością i przyszłością filmową Augustowa. W filmie bowiem stawianie jest pytanie o to jakie filmy powinny być kręcone w naszym mieście. Reżyser Rafał Rowiński dodał, że w tych filmach, które niegdyś się kręciło brakuje mu dokładnego osadzenia miejsca w fabułach. Padały propozycje nakręcenia fabularnej historii Obławy Augustowskiej. Ci, którzy nie mieli okazji obejrzeć dokumentu augustowianina będą mieli jeszcze ku temu okazję. W październiku odbędzie się jego kolejny pokaz.
Trzydniowe wydarzenie poprowadził znany kinochłonowej publiczności przyjaciel klubu filmowego Maciej Białous, który wprowadzała w świat pokazywanych filmów i prowadziła dyskusje z twórcami i publicznością.
Napisz komentarz
Komentarze