W niedzielę dowiedziałem się od jego żony Elżbiety, że Andrzej został w nocy aresztowany i wywieziony. Kiedy w poniedziałek stawiłem się do pracy, okazało się, że aresztowany i wywieziony został też Izydor Karbowski, przewodniczący „Solidarności” w naszym zakładzie i jeszcze jedna osoba z terenu miasta, której nazwiska nie pamiętam. Okazało się z mediów, że te aresztowania i wywózki to są tzw. „internowania”, przeprowadzone przez władze komunistyczne w celu ”czasowego wyeliminowania osób najgroźniejszych dla istniejącego ładu w Państwie” Andrzej po tygodniu został zwolniony wskutek rozpaczliwych interwencji żony Elżbiety, popartych zaświadczeniem lekarskim, że warunki internowania stanowią zagrożenie życia w jego stanie zdrowia. Kiedy zobaczyłem Andrzeja po zwolnieniu z internowania, był innym człowiekiem, był po prostu załamany. Stwierdził, że nie chce żyć w kraju, w którym łamane są tak brutalnie podstawowe prawa człowieka. Zdawaliśmy sobie wtedy obaj sprawę, że nie ma sensu podejmowanie jakichkolwiek nielegalnych (w świetle prawa stanu wojennego) działań. Wiedzieliśmy, że w Augustowie zostałyby one zduszone w zarodku i nie zauważone, a konsekwencje tego my, jak i nasze rodziny, mogłyby odczuwać bardzo dotkliwie. Andrzej, konsekwentnie postanowił starać się o wyjazd wraz z rodziną do Francji i, chociaż ja nie popierałem jego decyzji, rozstaliśmy się w serdecznych relacjach. Pożegnaliśmy ich w Augustowie w grudniu 1982 roku, a więc niemal po roku od wprowadzenia stanu wojennego. Wyjazd na stałe nie był bowiem wówczas sprawą tak prostą. Oprócz kłopotów z pozyskaniem paszportu, władze zażądały zwrotu mieszkania do spółdzielni oraz zezwoliły na wywóz jedynie bagażu ręcznego. No, i oczywiście, otrzymał zakaz powrotu.;
Jak we Francji potoczyło się życie Andrzeja Nietupskiego?
-Mieli tam na początku stworzone przez władze Francji bardzo dogodne warunki socjalne i bytowe. Przez rok byli na pełnym utrzymaniu rządu francuskiego, uczestniczyli w darmowych zajęciach języka francuskiego i przede wszystkim, Andrzej miał zapewnioną bardzo dobrą opiekę medyczną. Niedługo po przyjeździe do Francji otrzymał pracę w szkole jako kierownik jednej z pracowni. Utrzymywałem z nim kontakt listowny i sporadycznie telefoniczny i tak minęło 10 lat. Przyszedł rok 1989 z Okrągłym Stołem i pierwszymi od 50 lat wolnymi wyborami do sejmu. Powstał nowy rząd. Zapanował system wielopartyjny, a partie opozycyjne miały realne warunki działania. W 1990 roku rozpadł się Związek Radziecki i wszyscy wierzyli, że odzyskana została demokracja i suwerenność.
Napisz komentarz
Komentarze