Muzykę Mateusza Pospieszalskiego zwykle wrzuca się do pojemnego worka z napisem jazz alternatywny, ale bardziej wnikliwi słuchacze odnajdują tu echa rockowych doświadczeń kompozytora, podkreślone mocnymi wręcz gitarowymi unisonami barytonu i kontrabasu, na tle których pojawiają się śpiewne, niemal piosenkowe tematy. Rockowa energia, swingujący puls, jazzowe skale, wzbogacają witalne motywy rodem z folku i muzyki źródeł.
Frontmeni zespołu, Mateusz i jego syn Marek, to multi-instrumentaliści, dlatego
obok ostrego brzmienia saksofonów, słyszymy również koronkowe solówki klarnetu, lub liryczne, ciepłe partie grane na flecie.
Intrygujące, nieco surowe brzmienie, to wynik decyzji lidera, by zrezygnować z instrumentów harmonicznych, pozostawiając budowanie akordowych struktur tylko instrumentom dętym i kontrabasowi. Raz są to precyzyjnie wymyślone i realizowane linie kontrapunktów, innym razem wielogłosowe faktury saksofonów, klarnetów i basu, często wzbogacone wokalami muzyków. O klasie artystów świadczy to, że w rygorach konkretnych instrumentacji, aranżacji i dość zwartych form, muzycy zachowują wolność, bo przecież najpiękniejsza w jazzie jest improwizacja. Na koncertach pojawiają się zaskakujące momenty - duety w różnych konfiguracjach, instrumentalne dialogi i solowe popisy. Mateusz Pospieszalski, obok doświadczeń wyniesionych ze sceny jazzowej i rockowej, jest też wziętym kompozytorem muzyki filmowej, dlatego w programie słyszymy melodyjne tematy z jego ścieżek filmowych, m.in. liryczną balladę, poruszająco śpiewaną przez najmłodszą solistkę, Barbarę Pospieszalską.
Mimo, że utwory zachowują formę piosenek, do których teksty napisał sam Mateusz Pospieszalski, ale też Wojciech Waglewski (Voo Voo), Bartłomiej Kudasik (Zakopower) Adam Nowak (Raz Dwa Trzy) muzyka kwintetu, to jazz najwyższej próby, z wirtuozerskimi solówkami i sporą dozą nieprzewidywalności.
Przeżyjcie Państwo z nami to niesamowite muzyczne wydarzenie. Zapraszamy – wstęp wolny.
Napisz komentarz
Komentarze