Bartosz Lipiński
Powraca teoria hucznych uroczystości
W ostatnich miesiącach temat „hucznego świętowania” przez powiat augustowski oddania do użytku ukończonych inwestycji pojawiał się kilkukrotnie. Najpierw na kwestię rzekomych fet zwrócił uwagę kilka tygodni temu zastępca burmistrza Augustowa Filip Chodkiewicz. W jego ocenie miasto Augustów unika podobnej celebry po zakończeniu własnych zadań. Niedawno podobną kwestię wywołał Michał Kotarski. Opozycyjny radny powiatowy Naszego Miasta na ostatniej sesji rady powiatu powiedział o „hucznym otwarciu” inwestycji w Atenach w gminie Nowinka. Zwrócił uwagę na obecność różnych oficjeli na tym spotkaniu. Jednak dostępne na stronie internetowej starostwa powiatowego zdjęcia z otwarcia przebudowanych odcinków dróg nie pokazują niczego nadzwyczajnego. Nie widać na nich szampana ani konfetti, tylko osoby przecinające wstęgę. Wśród nich można dostrzec władze gminy Nowinka i powiatu, radnych powiatowych, dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg i posła Jarosława Zielińskiego. Radny Kotarski twierdził, że po otwarciu drogi w Atenach otrzymał pytania od mieszkańców, czy droga została już odebrana, czy planowane są jakieś poprawki. Z relacji radnego wynika, że mieszkańcy sugerują potrzebę dokonania poprawek kosmetycznych drogi oraz chodników.
Podziękowanie to staropolski obyczaj
Starosta Jarosław Szlaszyński ripostował, że dalece przesadzone jest mówienie o „hucznym otwarciu” w sytuacji, gdy podczas spotkania przecięto wstęgę i poświęcono nową inwestycję.
-W spotkaniu uczestniczyli inwestor, wykonawca oraz przedstawiciele władz, które zabiegały o tę drogę i doprowadziły do jej finalizacji. Nie było żadnej orkiestry, ani niczego podobnego. Dziwię się, że używa pan słowa „huczne”, natomiast my mamy w zwyczaju dziękować. To bardzo dobry staropolski obyczaj. Na tej drodze dziękowaliśmy za środki rządowe i gminne, gdyż współpraca jest bardzo dobra. Mówiłem o tym w Atenach. W poprzednich kadencjach było różnie, a najczęściej kiepsko. W przedostatniej kadencji udało się zrealizować jeden odcinek, ponieważ władze gminy i pani wójt zajmowały się czymś innym, czyli pisaniem w gazecie co można by zrobić, gdyby powiat lub starosta był inny. Nie tędy droga. Z obecną panią wójt współpraca jest bardzo udana. Zrealizowaliśmy dwa odcinki drogi. Ubiegłoroczny i tegoroczny otwieraliśmy razem. Droga jest bardzo dobrze zrobiona, następny odcinek będzie realizowany. Był oczywiście odbiór techniczny, wszelkie uwagi będą przedmiotem rozważań. Drogi budują inżynierowie, fachowcy. Przygotowują projekty, realizują, odbierają inwestycję i podejmują decyzje, by droga była dobra i bezpieczna dla mieszkańców –powiedział starosta.
Napisz komentarz
Komentarze